Zgodnie z ustawą prawo wodne inwestorem odpowiedzialnym za budowę są Wody Polskie. Powołano komitet sterujący, składający się z dwóch grup roboczych (ds. techniczno-organizacyjnych i prawno-finansowych). Trwają też prace organizacyjne.
"Nadal brakuje nam pełnego finansowania tego stopnia wodnego, tej inwestycji. W koncepcji przygotowanej przez firmę Energa była mowa o 2 mld zł. Rzecz w tym, że ta koncepcja była przygotowana dla stopnia wodnego tylko w kontekście produkcji 1 śluzy, co jest nie do przyjęcia (..) w korekcie są 2 śluzy" - powiedział prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
Zaznaczył, że zlecono analizę ekonomiczną przedsięwzięcia. "Ja mogę na chwilę obecną powiedzieć, że będzie to znacznie więcej niż 2 mld zł" - zaznaczył.
Dodał, że komitet sterujący pracuje nad pozyskaniem "odpowiedniego źródła finansowania dla tego projektu".
"Przypominam, że będzie on realizowany co najmniej do 2028 roku, więc te środki będą rozdzielone na lata" - dodał.
Przygotowanie projektu ma kosztować około 100 mln zł. Obecnie trwa przetarg na symulację numeryczną prognozy erozji dna poniżej Siarzewa, niezbędne do ubiegania się o pozwolenie wodno-prawne. Trwa także poszukiwanie wykonawcy, który przygotuje operat wodno-prawny.
W planach jest skierowanie wniosku o pozwolenie wodno-prawne do ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Jak poinformowano w trakcie posiedzenia Zespołu, takie pozwolenie (uwzględniając czas na procedury i negocjacje z podmiotem na rzecz którego będzie ten dokument) powinno zostać wydane do lutego przyszłego roku.
(ISBNews)