4,2 mld euro dla Ukrainy. Europa nie wypełnia luki po spadku pomocy USA
Europejskie wsparcie militarne wyniosło ok. 4,2 mld euro. Nowe dane wskazują na znaczny spadek wsparcia militarnego dla Ukrainy ze strony Europy, co nie rekompensuje zmniejszonej pomocy z USA. Eksperci zwracają uwagę na rosnące dysproporcje między krajami europejskimi.
Pomoc dla Ukrainy w 2025 r. z Europy znacząco się zmniejszyła. Europejskie wsparcie militarne wyniosło ok. 4,2 mld euro, co jest niewystarczające, aby zrekompensować brak dalszej pomocy ze Stanów Zjednoczonych - ocenia niemiecki Kielinstitut.
Raport pokazuje, że choć Francja, Niemcy i Wielka Brytania zwiększyły swoje wsparcie, to nadal pozostają w tyle za krajami nordyckimi.
W ciągu pierwszej połowy 2025 r. poziom pomocy był rekordowo wysoki, ale latem zauważono znaczne spowolnienie. Analitycy z Instytutu w Kilonii podkreślają, że do poziomu z lat 2022-2024 brakuje jeszcze 9,1 mld euro. Wymagałoby to podwojenia obecnych miesięcznych alokacji.
Demograficzna bomba uderzy w ceny mieszkań? Analityk nie ma wątpliwości
Tempo wsparcia Europy jest niewystarczające
Profesor Christoph Trebesch z Instytutu w Kilonii zauważa, że obecne tempo wsparcia Europy jest niewystarczające, aby wyrównać zmniejszenie pomocy z USA w 2025 r. Jeżeli trend się utrzyma, bieżący rok może być najsłabszym pod względem nowych alokacji pomocy od początku pełnoskalowej inwazji w 2022 r.
Pomimo wzrostu alokacji we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii, ich wkład wciąż jest znacznie mniejszy niż w krajach nordyckich. Niemcy niemal potroiły swoje miesięczne alokacje, podczas gdy Francja i Wielka Brytania ponad dwukrotnie zwiększyły swoje wsparcie. Jednak w stosunku do ich PKB na 2021 r., próg osiągnięty przez kraje nordyckie jest wciąż nieosiągnięty dla tych największych europejskich gospodarek.
Włoskie i hiszpańskie zaangażowanie pozostaje nikłe. Włochy obniżyły swoje już niskie alokacje o 15 proc., a Hiszpania nie przedstawiła żadnej nowej pomocy wojskowej w bieżącym roku. Brak zaangażowania tych krajów znacznie osłabia europejską reakcję na potrzeby Ukrainy.
Taro Nishikawa z "Ukraine Support Tracker" podkreśla, że chociaż wzrost alokacji we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii jest istotny, to wciąż nie dorównuje krajom nordyckim. Z kolei brak wsparcia ze strony Włoch i Hiszpanii stanowi znaczący krok wstecz.
Źródło: kielinstitut.de