Materiał powstał we współpracy z Microsoft.
To największa inwestycja w technologię cyfrową w Polsce. Centrum przetwarzania danych powstanie w Warszawie lub jej okolicach. "Zgodnie z naszymi doświadczeniami z innych lokalizacji na świecie szacujemy, że pierwszy w Europie Środkowo-Wschodniej region przetwarzania danych powstanie za około 2 lata" – mówi Paweł Jakubik z polskiego oddziału Microsoft. Nowa lokalizacja dołączy do globalnej infrastruktury Microsoft, w której skład wchodzi już 61 ogłoszonych regionów chmurowych zapewniających dostępność do najnowocześniejszych usług w ponad 140 krajach.
Firma już dzisiaj w ramach inwestycji zaczyna szkolenia z obszaru chmury obliczeniowej i planuje przeszkolić 150 tys. polskich pracowników, przedsiębiorców i studentów z zakresu przetwarzania w chmurze.
Monika Rosmanowska: Microsoft zainwestuje w Polsce miliard dolarów w rozwój Polskiej Doliny Cyfrowej. Co to oznacza?
Paweł Jakubik, członek zarządu, dyrektor ds. Transformacji Cyfrowej w Chmurze w polskim oddziale Microsoft: #polskadolinacyfrowa to program cyfryzacji realizowany na trzech poziomach. Pierwszy to podnoszenie kompetencji cyfrowych programistów, deweloperów, informatyków i architektów IT, ale też pracowników polskich firm oraz ponad 6000 partnerów Microsoft. Łącznie około 150 tys. osób.
Drugi poziom to transformacja cyfrowa przedsiębiorstw. Już dziś rozpoczynamy realizację projektów, których celem jest m.in. zwiększenie liczby firm działających w chmurze. Część pieniędzy chcemy przeznaczyć na przygotowanie biznesu do korzystania z przyszłych usług, a więc edukację w zakresie analizy danych, tworzenia business case (raportów przedstawiających założenia oraz opłacalność danego przedsięwzięcia – dop. red.) czy zaimplementowanie Cloud Adoption Framework, a więc zestawu sprawdzonych wskazówek przyspieszających wdrażanie chmury.
Trzeci poziom to budowa infrastruktury, czyli kilku potężnych ośrodków przetwarzania danych. Powstaje pierwszy region Microsoft w Europie Środkowo-Wschodniej. Nie zapominajmy przy tym, że Niemcy, Szwajcaria, Holandia, Irlandia czy Francja, gdzie takie regiony już funkcjonują, są gotowe na migrację polskich przedsiębiorstw do chmury.
Z rozwiązań chmurowych korzysta w tej chwili zaledwie 11 proc. polskich firm. Jak przekonać przedsiębiorców, by przenieśli swoje interesy do chmury?
Rzeczywiście, Polska nie jest dziś w czołówce Europy. Najwyższy poziom adopcji chmury mają kraje skandynawskie. W Danii, Finlandii czy Norwegii z rozwiązań chmurowych korzysta około 60 proc. firm. W Europie Zachodniej mówimy o poziomie 30-40 proc. I to jest nasz cel na najbliższe lata. Zależy nam, aby polskie przedsiębiorstwa mogły konkurować z europejskim biznesem.
Skąd się bierze ta niechęć do chmury?
Przedsiębiorcy, zresztą nie tylko w Polsce, wciąż mają obawy o bezpieczeństwo przechowywanych w chmurze danych. Ze swojej strony mogę zapewnić, że jako lider wśród dostawców chmury publicznej dla firm gwarantujemy najwyższy poziom cyberbezpieczeństwa. Każdego dnia ponad 3,5 tysiąca ludzi wraz z wiodącymi narzędziami sztucznej inteligencji analizuje ponad 6,5 tryliona globalnych cyfrowych sygnałów. Rozwiązania Microsoft Security pomagają identyfikować zagrożenia i reagować na nie o 50% szybciej niż było to możliwe zaledwie 12 miesięcy temu. W cyberbezpieczeństwo inwestujemy miliard dolarów rocznie.
Polska jest też rynkiem dość mocno regulowanym w kilku wiodących sektorach, jak m.in. bankowość, ubezpieczenia, rynki kapitałowe czy sektor publiczny. Wraz z pojawieniem się data residency, czyli spełnieniem warunku, że dane nie będą opuszczały terytorium kraju, co gwarantujemy budową regionu, te sektory będą mogły masowo migrować do chmury.
Do jakich usług będą mieli dostęp polscy przedsiębiorcy?
Oferujemy rozwiązania: Microsoft 365, zapewniające dostęp do aplikacji zwiększających produktywność; platformę Azure, w tym m.in. usługi infrastruktury sieciowej, baz danych, analityki, sztucznej inteligencji (AI) czy Internetu rzeczy (IoT) oraz Dynamics 365, czyli zbioru aplikacji do zarządzania firmą. Pojawia się też nowość –Power Platform, czyli zestaw usług z takimi aplikacjami, jak Power Apps (do tworzenia własnych aplikacji) czy Power BI (do analizy biznesowej firmy), pozwalających przedsiębiorcom korzystać ze skomplikowanych narzędzi analitycznych. Sam Azure ma ponad tysiąc różnych usług. Podobnie Microsoft 365.
Czego dziś potrzebują polskie firmy?
Bardzo szybki rozwój technologii – najpierw pojawiła się chmura, teraz już mówimy o sztucznej inteligencji, uczeniu maszynowym, a na horyzoncie jest już kwantowa moc obliczeniowa. Te błyskawiczne zmiany uwidaczniają potrzebę stałego doskonalenie kompetencji cyfrowych. Wspólnie z Operatorem Chmury Krajowej oraz partnerami będziemy dostarczać polskim firmom najlepsze zestawy szkoleń, podczas których będziemy edukować uczestników, jak tego rodzaju narzędzia instalować i jak ich używać.
Czy firmy są zatem gotowe na to, by korzystać z możliwości chmury?
W ciągu ostatnich kilku lat obserwowaliśmy intensywny rozwój usług chmurowych w sektorach nieregulowanych, takich jak handel detaliczny, dystrybucja, produkcja, usługi czy budownictwo. Dobrym przykładem jest sieć sklepów Żabka, gdzie wdrożenie rozwiązań chmurowych i Sztucznej inteligencji nastąpiło niezwykle szybko. Z drugiej strony mamy rynki regulowane, w tym sektor publiczny czy administrację państwową, które wymagają odpowiedniego przygotowania. Kluczem do sukcesu jest systematyczny rozwój cyfrowych kompetencji.
Chmura przebojem wdarła się do świata biznesowego i zmieniła paradygmat dostarczania usług IT. Dziś wszystko to jest w pełni dostępne dla polskich przedsiębiorców.
Wyobraża Pan dziś sobie przyszłość bez chmury obliczeniowej? Już samo funkcjonowanie w obecnej, pandemicznej rzeczywistości wydaje się być niemożliwe bez tego rodzaju rozwiązań.
A czy potrafimy wyobrazić dziś sobie sektor bankowy bez bankowości elektronicznej? To, co się wydarzyło 15-20 lat temu w branży finansowej możemy porównać do chmury. Chmura niesie za sobą zmianę modelu biznesowego. To rozwiązanie pozwala w niesamowicie szybki sposób, czego przykładem może być polski start-up Synerise, rozwinąć biznes. Skraca time-to-market, czyli czas od rozpoczęcia pracy nad danym produktem czy usługą do momentu ich udostępnienia. Możemy mówić nawet o minutach, godzinach czy dniach, a nie o tygodniach, miesiącach czy latach. Nie mam wątpliwości, że chmura obliczeniowa jest przyszłością biznesu.
Materiał powstał we współpracy z Microsoft