Bodnar zażądał zwrotu 90 mln zł. Nikt pieniędzy nie oddał. Co teraz?
Żaden z podmiotów wezwanych do zwrotu dotacji z Funduszu Sprawiedliwości nie zwrócił pieniędzy - poinformowało PAP Ministerstwo Sprawiedliwości. Według resortu, kwota nienależnie pobranych dotacji to łącznie 90 mln zł. MS nie wydało jeszcze decyzji administracyjnych w tej sprawie.
Żaden z podmiotów nie zwrócił pieniędzy - poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości
Pod koniec marca szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar wezwał osiem podmiotów, m.in. Fundację Profeto i Stowarzyszenie Fidei Defensor, do zwrotu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Resort podkreślił wtedy, że poprzednie władze ministerstwa, którym kierował Zbigniew Ziobro, przyznały pieniądze tym podmiotom, mimo że "nie spełniały one wymaganych kryteriów bądź miały być przeznaczone na cele odmienne od tych, które finansować miał Fundusz".
"Żaden z podmiotów wezwanych do zwrotu dotacji nie zwrócił pieniędzy" -poinformowało PAP Ministerstwo Sprawiedliwości, dodając, że nie wydało ono jeszcze decyzji administracyjnych o zwrocie pobranych dotacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska marka YES: Jak powstało złote imperium? Maria Kwiatkiewicz w Biznes Klasie
Ministerstwo poinformowało też, że procedura przewiduje, że jeżeli wykonawca nie zwróci środków zgodnie z wezwaniem, wtedy w ramach postępowania administracyjnego, zostanie wydana decyzja o zwrocie środków.
Decyzja administracyjna określa kwotę oraz termin zwrotu środków. Wykonawca ma prawo odwołać się od niej. W przypadku utrzymania decyzji w mocy i dalszego braku zwrotu środków kolejnym krokiem jest przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego w celu odzyskania środków - podał resort.
Wysokość kwoty do zwrotu ustalona po analizach
Wezwania od szefa MS zostały skierowane do: Fundacji Profeto - zwrot 66 mln 87 tys. 467 zł, Fundacji Mocni w Duchu - 9 mln zł, Stowarzyszenia Fidei Defensor - 3 mln 802 tys. 665 zł, Fundacji Centrum Pomocy Pokrzywdzonym i Prewencji Przestępczości - 3 mln 435 tys. 534 zł, Fundacji Instytut Praworządności - 2 mln 761 tys. 701 zł, Fundacji św. Benedykta - 2 mln 138 tys. 76 zł, Fundacji RTCK - Rób To Co Kochasz - 1 mln 464 tys. 200 zł, Fundacji Instytut Suwerenności i Dziedzictwa w Europie - 638 tys. 328 zł.
Wezwane do zwrotu pieniędzy podmioty miały zwrócić je na rachunek Funduszu Sprawiedliwości w ciągu 15 dni od otrzymania wezwania do zapłaty.
"Wysokość kwoty do zwrotu została ustalona na podstawie drobiazgowej analizy dokumentacji, sprawozdań, wyciągów bankowych, a także protokołów rozliczenia dotacji. Kontrola służyła weryfikacji czy i na jaką dokładnie skalę budżet Funduszu Sprawiedliwości w ubiegłych latach był realizowany niezgodnie z procedurami" - podało MS.
Według ministerstwa sprawiedliwości, zgodnie z ustawą o finansach publicznych kontrola stanowi formalną podstawę do ubiegania się o zwrot nienależnych środków publicznych, a w przypadku jego braku do dochodzenia należności na drodze prawnej.
Fundusz miał pomagać ofiarom przestępstw i byłym więźniom
Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, określany jako Fundusz Sprawiedliwości, jest funduszem celowym, czyli jego środki muszą być wydatkowane wyłącznie na cele funduszu. FS powstał w 1997 r., po to, by pomagać ofiarom i świadkom przestępstw oraz osobom, które odbyły karę więzienia i wracają do uczciwego życia w społeczeństwie (to pomoc postpenitencjarna).
Od 2017 r. fundusz ten otrzymał dodatkowy cel polegający na przeciwdziałaniu przestępczości. Jego działalność w latach, gdy w Polsce rządziła Zjednoczona Prawica, jest obecnie przedmiotem śledztwa Prokuratury Krajowej, a także działań naprawczych Ministerstwa Sprawiedliwości.
