Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Agata Kalińska
|
aktualizacja

Boris Johnson: "To świt nowej ery"

312
Podziel się:

To nie koniec, to początek - zapowiada premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w swoim wystąpieniu tuż przed wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. - Moim zadaniem jest zebrać ten kraj do kupy i pchnąć naprzód - dodał.

Boris Johnson opublikował swoje wystąpienie do obywateli na Facebooku
Boris Johnson opublikował swoje wystąpienie do obywateli na Facebooku (East News, PAUL ELLIS/AFP/East News)

Premier nie wystąpił publicznie, ale jego przemówienie jest transmitowane przez internet. Kilka godzin wcześniej zamieścił na Facebooku krótki wpis, w którym zapowiada, że to rozpoczęcie nowego rozdziału w historii Wielkiej Brytanii.

- To początek nowej przyjacielskiej współpracy między Wielką Brytanią a Unią Europejską - zapowiedział premier w swoim wystąpieniu. - Wiem, że odniesiemy sukces - zapewnił.

Wystąpienie było krótkie i utrzymane w entuzjastycznym tonie.

- Dla wielu z was to chwila nadziei, moment o którym myśleliście, że nigdy nie nadejdzie. Wielu też oczywiście czuje lęk i stratę. Jest też trzecia grupa, być może największa, która obawia się tych wszystkich niekończących się politycznych kłótni. Zapewniam, że rozumiem te wszystkie uczucia - zaczął swoje przemówienie szef brytyjskiego rządu.

- Zadaniem tego rządu, moim zadaniem jest zebranie tego kraju do kupy i pchnięcie go do przodu - zadeklarował.

Jak podkreślił, najważniejszą rzeczą, którą ma do powiedzenia jest to, że "to nie koniec. To początek".

Johnson przypomniał, że decyzja o opuszczeniu Unii zapadła demokratycznie i że on się z nią zgadza, ponieważ "przez 50 lat istnienia ta organizacja rozwinęła się w kierunku, który nie pasuje do tego kraju". - I to jest decyzja, którą wy, ludzie, potwierdziliście nie raz, a dwa razy - przypomniał odnosząc się do wyników referendum brexitowego i wyborów, które wygrała partia konserwatywna.

Jak mówił, to jest moment autentycznej narodowej odnowy i zmiany. - To świt nowej ery - zaznaczył. - Pora uwolnić nasz potencjał i uczynić nasz kraj lepszym miejscem do życia w każdym zakątku Zjednoczonego Królestwa - podsumował.

W nocy z 31 stycznia na 1 lutego Wielka Brytania symbolicznie opuszcza Unię Europejską. Symbolicznie, bo wypracowywanie szczegółów potrwa co najmniej kolejnych kilka-kilkanaście miesięcy.

Do końca 2020 r. potrwa okres przejściowy, co oznacza, że do tego czasu nie zmieni się praktycznie nic. W tym czasie nie zostaną wprowadzone nowe cła, nie będzie ograniczeń w transporcie, ani kontroli na granicy Unia Europejska – Wielka Brytania.

Przedstawiciele brytyjskiego rządu nie będą jednak uczestniczyli w decyzjach dotyczących kształtu i przyszłości Unii, wygasły też mandaty brytyjskich europosłów. Londyn i Bruksela będą negocjować warunki współpracy po ostatecznym rozstaniu.

Zobacz też: Brexit. Co to znaczy dla polskich firm? "Zmienią się zasady gry"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(312)
WYRÓŻNIONE
ewa
5 lata temu
Nawet jak zlikwidują UNIE to nasi euro posłowie zastaną i będą bronić reduty bo gdzie taką KASĘ dostaną. To jest eldorado dla nich.
Brexpol
5 lata temu
Bzdury ten ryzy odpad genetyczny opowiada, referendum bylo zaklamane, ludzie glosowali bo im glupoty opowiadali , a prawda jest calkiem inna, Anglia jeszce bedzie plakac za ten ruch, nastepna bedzie Polska jezeli Polacy nie zrozumia w koncu ze Polska bez Unii jest niczym
WinEw
5 lata temu
Z wyciągnięcia Wielkiej Brytanii ze struktur UE cieszą się światowe mocarstwa takie jak USA, Rosja i Chiny bo jest to zdecydowane osłabienie tego kraju który na początku XXI wieku jest już za mały i za słaby żeby prowadzić samodzielną politykę więc pewnie zostanie podnóżkiem USA, tylko trochę ważniejszym niż Polska. Tak poza tym to w takich najważniejszych dla przyszłości narodu sprawach powinien być wprowadzany obowiązek głosowania bo na ok. 44 miliony uprawnionych do głosowania Brytyjczyków za wyjściem z UE zagłosowało ok 16 milionów, czyli 37% zadecydowało o losie pozostałych 67%.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (312)
geopolityczny
4 lata temu
Bzdury nieuczesanego. WB skazana na marginalizację i podporzadkowanie silniejszym. W pojedynkę żaden nawet najsilniejszy kraj Europy nie poroadzi sobie w dzisiejszym zglobalizowanym świecie. Tylko zjednoczona Europa jako trzecia siła obok USA i Chin na świecie ma jeszcze szansę zachować swój statut i dobrobyt.
Bubu
5 lata temu
No cóż brytole też mają swojego pinokia.
Jan
5 lata temu
Teraz UE powinna chyba zmienić flagi w każdym Państwie UE, bo mają o jedną gwiazdkę za dużo niż członków UE.
Patrick K.
5 lata temu
Boris Johnson to mądry człowiek skupiony na działaniach mających na celu zapewnienie najlepszego co możliwe dla SWOJEGO KRAJU I RODAKÓW => czyli to samo co Niemcy i Francja oraz wspomagające ich Holandia Belgia , Dania i Hiszpania chcą robić kosztem Polski , Węgier i Czech dając cukierka w nagrodę krajom , które sobie już podporządkowali jak Słowacja , Łotwa czy Słowenia. Kwestie formalno-logistyczne to żadna przeszkoda we współpracy Anglików z eurokołchozem. Uwolnienie się Anglii od unijnej patologii za to otwiera drzwi na cały świat czego trzeba Brytyjczykom ZAZDROŚCIĆ.
On ona ono
5 lata temu
Pełen optymizmu bo nie ma niemieckich ubotów to konwojewe z Ameryki będą mogły spokojnie pływać
...
Następna strona