Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|
aktualizacja

Morawiecki dla money.pl: "Polexit równie niemożliwy jak germanexit". Premier liczy na powroty z Wielkiej Brytanii

1007
Podziel się:

- W obozie rządzącym nikt o takim scenariuszu nie mówi i nie myśli - tak plotki o polexicie komentuje money.pl Mateusz Morawiecki. Premier w ostatnim dniu Wielkiej Brytanii w UE stwierdza, że Polacy powinni wrócić do kraju nie ze względu na brexit, ale dlatego że "dzisiejsza Polska to kraj, do którego warto powrócić".

Morawiecki dla money.pl: "Polexit równie niemożliwy jak germanexit". Premier liczy na powroty z Wielkiej Brytanii
(KPRM, Krystian Maj/KPRM)

Dzień przed brexitem brytyjski polityk Nigel Farage stwierdził jednak, że Polska będzie kolejnym krajem, który opuści Wspólnotę. Mateusz Morawiecki stwierdza, że nic takiego się nie stanie.

- W obozie rządzącym nikt o takim scenariuszu nie mówi i nie myśli. Przypomnę to kolejny raz, polexit jest równie niemożliwy, jak np. germanexit - komentuje premier Morawiecki. Jak dodaje, Polacy są jednym z najbardziej prounijnych społeczeństw.

Morawiecki powołuje się tu na badanie Pew Research, w którym Polska wypadła najlepiej z 14 przebadanych społeczeństw. Podobne wnioski płyną z analiz CBOS. W marcu 2019 roku aż 91 proc. badanych było za pozostaniem Polski w UE.

Zobacz także: Obejrzyj: Morawiecki: wywołać polską falę przedsiębiorczości

Premier stwierdził, że w jednej rzeczy z Nigelem Faragem się zgadza.

- Zauważył, że brexit jest początkiem pewnych zmian w Europie. Dał nam jasny sygnał, że UE potrzebuje reformy i europejscy politycy to rozumieją, ogłaszając chociażby cykl konferencji na temat przyszłości Europy. Bierzemy w tym aktywny udział - zapewnia premier.

Jak dodaje, wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej odbywa się w sposób bezpieczny i w pełni uporządkowany. - Brexit zmieni wiele rzeczy, ale nie sprawi, że Wyspy Brytyjskie przesuną się na koło podbiegunowe - obrazowo tłumaczy w wypowiedzi dla money.pl.

Zaznacza też, że Wielka Brytania jest i pozostanie dla Polski kluczowym partnerem, a jego rząd dalej będzie chciał rozwijać tę więź. Morawiecki jednocześnie sugeruje, że nasz kraj mimo wszystko zyskał na brexicie, bo po referendum swoje biura otworzyły u nas finansowi giganci - amerykański JP Morgan, brytyjski Standard Chartered.

Premier liczy również, że w raz z takimi inwestycjami wrócą do kraju Polacy mieszkający na Wyspach.

- Zachęcamy Polaków w Wielkiej Brytanii do powrotu nie z powodu Brexitu, ale ponieważ dzisiejsza Polska to kraj, do którego warto powrócić. Gospodarka w lata 20. wchodzi silna i odporna – zapewnia.

Według Morawieckiego dane gospodarcze sprawiają, że w momencie brexitu jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji.

- Wysoki wzrost gospodarczy, niski poziom bezrobocia, rosnące inwestycje i wynagrodzenia, konsekwentny wzrost PKB per capita sprawiają, że Polska jest obecnie gospodarczym sercem Europy – uważa premier.

Cała wypowiedź Mateusza Morawieckiego dla money.pl dostępna jest poniżej.

Zachęcamy Polaków w Wielkiej Brytanii do powrotu nie z powodu brexitu, ale ponieważ dzisiejsza Polska to kraj, do którego warto powrócić. Gospodarka w lata 20. wchodzi silna i odporna. Wysoki wzrost gospodarczy, niski poziom bezrobocia, rosnące inwestycje i wynagrodzenia, konsekwentny wzrost PKB per capita sprawiają, że Polska jest obecnie gospodarczym sercem Europy. Cieszą nas dane mówiące, że zmniejsza się liczba Polaków przebywających na emigracji. Traktujemy to jako ocenę dotychczasowych działań, ale też wyzwanie do działań kontynuujących ten trend. Będą one realizowane w najbliższych miesiącach.

Brexit zmieni wiele rzeczy, ale nie sprawi, że Wyspy Brytyjskie przesuną się na koło podbiegunowe. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej odbywa się w sposób bezpieczny i w pełni uporządkowany - na podstawie kompleksowej Umowy wystąpienia, która gwarantuje płynne przejście do kolejnego rozdziału w relacjach między Wielką Brytanią i Unią.
Wielka Brytania jest i pozostanie dla Polski kluczowym partnerem. Polski rząd będzie działał na rzecz utrzymania i dalszego rozwoju silnych więzi pomiędzy Wielką Brytanią a Polską oraz ambitnej przyszłej umowy między Unią a Wielką Brytanią.

Warto również zauważyć, że już po referendum w 2016 roku wzrosło zainteresowanie inwestycjami w Polsce. Swoje biura otworzyły jedne z największych instytucji finansowych na świecie takich jak JP Morgan, brytyjski Standard Chartered.
Od 1 lutego 2020 roku do co najmniej końca grudnia 2020 roku będzie obowiązywał okres przejściowy. Z polskiego punktu widzenia trzy kluczowe sprawy zostały zrealizowane: pełne zabezpieczenie praw obywateli przebywających w Wielkiej Brytanii, zagwarantowanie właściwego rozliczenia finansowego oraz utrzymanie relacji handlowych. Dzięki okresowi przejściowemu w praktyce obywatele, przedsiębiorcy, konsumenci, inwestorzy, studenci po obu stronach nie odczują zmian. Zatem zasady handlu, w tym regulacje celne, między Polską a Wielką Brytanią nie zmienią się.

W obozie rządzącym nikt o takim scenariuszu polexitu nie mówi i nie myśli. Przypomnę to kolejny raz, polexit jest równie niemożliwy, jak np. germanexit. Hasło polexitu inspirowane i wykorzystywane jest jedynie przez opozycję parlamentarną celem powiększania podziałów w społeczeństwie i zbicia miałkiego kapitału politycznego. Szkoda, że Platforma Obywatelska gra przeciw interesom Polski. Mocno się temu sprzeciwiamy, gdyż interes Polski powinien być ponad wewnątrzkrajową rozgrywką polityczną. Sam brexit nie leżał w interesie ani Polski, ani Wielkiej Brytanii.

Warto podkreślić, że Polska jest jednym z liderów poparcia społecznego dla obecności w Unii Europejskiej. Według Pew Research to Polacy są najbardziej pozytywnie odnoszącym się do Unii społeczeństwem z 14 badanych państw członkowskich. Również w ramach krajowego badania CBOS w marcu 2019 r. osiągnęliśmy rekordowy od 2004 r. poziom poparcia 91 proc. społeczeństwa.

Jednocześnie intensyfikujemy nasze zaangażowanie w strukturach unijnych. Podczas niedawnych rozmów w Davos Bruno Le Maire, minister gospodarki i finansów Francji, wyraźnie wskazywał na rosnącą rolę Polski. Przejawia się to także w partnerskim dialogu, jaki prowadzimy z największymi gospodarkami Unii. We wtorek miałem robocze śniadanie z kanclerz Angelą Merkel rozmawiając o wyzwaniach Wspólnoty. Za kilka dni spotkam się z Charlesem Michelem szefem Rady Europejskiej, a w najbliższy poniedziałek przyjmujemy w Warszawie prezydenta Emmanula Macrona.

Celem rozmów z Francją jest intensyfikacja współpracy gospodarczej. Chcemy, aby Polska była siłą napędową głębszej współpracy gospodarczej poprzez powrót do zasad, które były podstawą powołania Unii Europejskiej. Nigel Farage zauważył jedną rzecz, z którą się zgadzam, że brexit jest początkiem pewnych zmian w Europie. Dał nam jasny sygnał, że UE potrzebuje reformy i europejscy politycy to rozumieją, ogłaszając chociażby cykl konferencji na temat przyszłości Europy. Bierzemy w tym aktywny udział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1007)
AlbertT
4 lata temu
Dojrzale co tu duzo mowic mamy dobrego Premier, dlaczego? Bo po prostu z Unia cos mozna stworzyc, moze nie obecnie ale na pewno jakas reforma jest wskazana.
Eden
4 lata temu
no i dobra, Unii potrzebna jest reforma a nie likwidacja, jednak duzo pomogla w rozwoju Polski i nalezy sie jej trzymac, Polexit by tylko pogorszyl sprawy.
Mariusz
4 lata temu
Premier tymi słowami o brexicie znowu potwierdza, że PiS nie jest jakiś antyunijny co jakieś durne media próbują przeforsować a tylko i wyłącznie obiektywny. poparcie powinno wzrosnąć!
Jim Carey
4 lata temu
PiS ciągle zabiega o to by Polakom dobrze się wiodło, mogli spokojnie zakładać rodziny, nie musieli emigrować itd. jestem pewien, że Unia nie narzuci nam teraz niczego szalonego z PiSem w Parlamencie Europejskim więc po co z niej odchodzić?
co opozycja?
4 lata temu
boli usłyszeć z ust kogoś tak wysoko postawionego, że nie kradnie jak wy????
...
Następna strona