Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Były prezydent pochwalił się niedawno, że otrzymał pierwszą prezydencką "emeryturę" i pokazał przelew bankowy, na którym widać kwotę: 9349 zł. Wysokość świadczenia już wywołała dyskusję.
W mediach społecznościowych były prezydent Polski Andrzej Duda, pokazał przelew bankowy z pierwszą emeryturą prezydencką, wynoszącą 9,3 tys. zł.
Dziennik "Fakt" przypomina, że ta kwota jest ponad dwukrotnie wyższa niż średnia emerytura w kraju, która według ZUS wynosi nieco ponad 4,2 tys. zł.
Emerytura Andrzeja Dudy. Posłowie komentują
Decyzja o ujawnieniu wysokości świadczenia wzbudziła różnorodne reakcje.
Posłanka PiS, Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, w rozmowie z "Faktem" argumentowała, że chociaż emerytura Dudy jest wysoka w porównaniu z przeciętnymi świadczeniami, to dla osoby, która pełniła tak wysokie funkcje państwowe, może być nieodpowiednia.
Co dalej z wynagrodzeniami lekarzy? Mocne stanowisko Dziemianowicz-Bąk
"Uważam, że to jest niegodna emerytura dla byłej głowy państwa, aczkolwiek jest to bardzo wysoka emerytura, porównując z przeciętną emeryturą w Polsce" - powiedziała posłanka w rozmowie z "Faktem".
Z kolei Michał Wawer z Konfederacji zauważył, że wynagrodzenia dla kluczowych polityków powinny być wyższe, aby przyciągać ludzi o najwyższych kompetencjach do służby państwowej. Jego zdaniem, obecne zarobki nie odzwierciedlają odpowiedzialności, jaką ponoszą osoby decydujące o losach kraju.
"Powiem szczerze, uważam, że w ogóle kwestie emerytur są dużym problemem, nie tylko pewnie pana prezydenta, ale Polaków. Emerytury powinny być zdecydowanie większe" - powiedział w rozmowie z "Faktem" poseł Polski 2050 Łukasz Osmalak.
Tymczasem posłanka Lewicy, Joanna Wicha, stwierdziła, że emerytura w wysokości 9 tys. zł to godziwa kwota.
Andrzej Duda wszedł do biznesu
Prezydentura Andrzeja Dudy trwała 10 lat. Emerytura prezydencka przysługuje niezależnie od wieku i bez względu na to, czy odchodzący prezydent podejmie później pracę zawodową. Wynosi ona 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego urzędującego prezydenta.
Andrzej Duda po opuszczeniu Pałacu Prezydenckiego ogłosił, że chce pozostać aktywny w życiu publicznym. Postanowił wejść do biznesu. Były prezydent został członkiem rady nadzorczej polskiego fintechu - ZEN.com, nazywanego polskim Revolutem.
Swoją przyszłość widzi na dwóch polach. "Po pierwsze - nadzorczo-doradcze, i nie wykluczam, że mogę pojawić się w jakichś kolejnych boardach różnych instytucji. Po drugie i całkowicie odrębnie - uruchomiłem biuro byłego prezydenta w Krakowie, ale chciałbym w przyszłości otworzyć je także w Warszawie" - mówił były prezydent w rozmowie z "Pulsem Biznesu".
Źródło: "Fakt"