Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MAG
|
aktualizacja

Były symbolem nowych czasów. Teraz powoli znikają

241
Podziel się:

Hipermarkety powoli odchodzą do lamusa. Po niemal 30 latach od pojawienia się na polskim rynku największe sklepy odpowiadają za zaledwie kilka procent obrotów w handlu spożywczym. Następne lata tylko pogłębią ten upadek — pisze "Forbes".

Były symbolem nowych czasów. Teraz powoli znikają
Nadchodzi upadek hipermarketów - pisze "Forbes" (AGENCJA GAZETA, SLAWOMIR KAMINSKI)

Jak czytamy, zmiany nawyków i oczekiwań konsumentów, a także rozwój mniejszych sklepów sprawiają, że popularne jeszcze nie tak dawno hipermarkety, będące w latach 90. symbolem nowoczesnego handlu, przegrywają konkurencję z innymi graczami, w tym dyskontami i sklepami typu convenience, jak np. Żabka. Widać to na przykładzie takich sieci jak Tesco, Geant, Real, Hypernova, Jumbo czy HIT, które zniknęły na przestrzeni ostatnich lat z polskich miast.

Agnieszka Skonieczna z firmy analitycznej PMR wyjaśnia, że ostatnim dobrym rokiem dla hipermarketów był 2016 r., kiedy kanał ten zanotował dynamikę wzrostu na poziomie około 4 proc. - Hipermarkety odpowiadały wówczas za około 13 proc. wartości rynku handlu detalicznego artykułami spożywczymi. Od tego momentu obserwujemy stagnację lub nawet spadki — zaznacza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sklepy bez obsługi. Przyjmą się w Polsce? "Mamy kilkadziesiąt tys. klientów"

Systematycznie spada również liczba takich sklepów. W 2006 r. było ich w Polsce 410, a w 2021 r. działało już tylko 316.

Perspektywy na przyszłość też nie są najlepsze. "Z prognoz PMR wynika, że w 2022 r. hipermarkety kontrolować będą około 9 proc. handlu detalicznego artykułami spożywczymi, a do 2027 r. udział ten spadnie do poniżej 7 proc." - pisze "Forbes".

Hipermarkety znikną z Polski?

Zdaniem ekspertów przesadą byłoby jednak myślenie, że hipermarkety wkrótce znikną z polskiego rynku.

Agnieszka Skonieczna uważa, że hipermarkety będą się zmieniać, podobnie jak dzieje się to na Zachodzie. - Tam hipermarkety znacznie częściej zlokalizowane są na obrzeżach miast, co dodatkowo wzmacnia ich misje zakupowe związane z dużymi, cotygodniowymi zakupami. Proces ten następuje już w Polsce. Na teren centrów handlowych, jeszcze do niedawna zarezerwowany dla hipermarketów, wkraczają supermarkety, a nawet dyskonty. Zarządcy obiektów coraz częściej jako głównego operatora spożywczego wybierają sieci o mniejszych powierzchniach – mówi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(241)
Ojcec Chrzest...
2 lata temu
Te sieciówki, to od samego początku była mafia spożywcza.
Pobozny
2 lata temu
Bida sklepy i targowiska to potęgi klucz ale w krajach trzeciego świata
obiektywnie r...
2 lata temu
Większość hipermarketów zamknęła się po 5 latach działalność gdy skończył się okres zwolnień z podatków. Zwyczajnie opłacało się sprzedawać bez kosztów, dodatkowo kupowali wielkie place w miastach, które sprzedawali z zyskiem po tych 5 latach.
obatel X
2 lata temu
jak długo będzie rządził PISS tak długo będzie bieda i miska ryżu, chłodno, ciemno
emeryt
2 lata temu
zeby nie markety to nie posmakowalbym smaku miesa tylko dzieki ich promocjhach je jem a sklepy osiedlowe loja ceny jak z kosmosu dlatego zniose te kolejki i inne niedogodnosci
...
Następna strona