Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Dług Polski poniżej 60 procent PKB. Minister finansów zadowolony

217
Podziel się:

Koronakryzys wymusił ogromne wydatki budżetowe, ale zadłużenie ciągle jest pod kontrolą. A przynajmniej tak twierdzi minister finansów. Tadeusz Kościński wstępnie podliczył statystyki i podkreśla, że mamy jedne z najlepszych danych w UE.

Dług Polski poniżej 60 procent PKB. Minister finansów zadowolony
Minister finansów Tadeusz Kościński podsumował wstępnie zadłużenie na koniec 2020 roku. (materiały partnera)

Szef resortu finansów Tadeusz Kościński podczas 13. Forum Gospodarczego przyznał, że ostatni rok był trudny zarówno dla gospodarki polskiej, jak i rynków światowych.

- Jednak dzięki szybko uruchomionym środkom z budżetu państwa i funduszom unijnym mogliśmy skutecznie przeciwdziałać negatywnym skutkom gospodarczym pandemii. Nasz pakiet wsparcia był większy od tych udzielonych przez inne państwa regionu, a nawet niejednokrotnie większy od pakietów zaproponowanych przez kraje bogatsze - podkreślił.

- Dobra sytuacja fiskalna Polski dziś wynika paradoksalnie z tego, że w trudnym momencie nie wahaliśmy się wygospodarować pieniędzy na pomoc firmom i ratowanie miejsc pracy. To wyróżnia nas na tle europejskim - dodał.

Zobacz także: Osiedle szeregówek w szczerym polu. Mieszkańcy dzień zaczynają od skrobania szyb. Nawet wiosną

Pomimo tych wielkich wydatków, według przewidywań Ministerstwa Finansów, na koniec 2020 roku dług publiczny nie przekroczył najprawdopodobniej 50 proc. PKB według definicji krajowej i 60 proc. według definicji Unii Europejskiej.

Według Kościńskiego to jedne z najlepszych danych w UE. Przypomniał, że prognoza Komisji Europejskiej zakładała dług na poziomie 57 proc. PKB dla Polski i 94 proc. średnio dla wszystkich państw w Unii Europejskiej.

- Te obiecujące prognozy to wynik mądrego wyboru priorytetów i kierunków działań - uważa minister.

Dodał, że znalazły one wyraz w nowelizacji zeszłorocznego budżetu, jak i ustawy budżetowej na rok 2021. Budżet na ten rok - według Kościńskiego - to finansowy plan powrotu do wzrostu PKB.

- Jest bezpieczny i dobrze przemyślany. Pieniądze zostaną przeznaczone na pobudzenie gospodarki, działania proinwestycyjne oraz na kontynuację programów rządowych - podkreślił.

Minister powiedział, że wierzy, iż inwestycje i konsumpcja prywatna staną się motorami naszego wzrostu w najbliższych miesiącach.

Szef resortu finansów zwrócił uwagę, że inwestycjom mają pomóc m.in. fundusze europejskie przeznaczone na programy krajowe i regionalne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(217)
dretr
3 lata temu
tylko dzięki dotacjom UE jeszcze jako tako
Robin
3 lata temu
Mamy dług 27210 zł na każdego obywatela. Mam czteroosobową rodzinę więc do spłacenia 108 842 zł. Mój sąsiad też i sąsiada sąsiad i ty i on i każdy. Skrzyknijmy się i na trzy cztery spłaćmy Polskę. Tylko wtedy zaraz by to opodatkowali i zostalibyśmy bosi, a Państwo dalej zadłużone. Żartowałem...
Ekon
3 lata temu
Kościński mówi jak ten heheszkowiec Morawiecki. Nawet koń by się uśmiał. He he he ...
podróżnik
3 lata temu
Nawet komuna nie miała takich WYNIKÓW żyć nie umierać ,najlepsi w Europie niedługo Niemcy i Francuzi zaleją nasz biedny Kraj
Tatiana
3 lata temu
absolutnie to wina Tuska!!!
...
Następna strona