Dwa ukraińskie drony uderzyły w jedne z największych rosyjskich zakładów petrochemicznych, znajdujące się w mieście Saławat w Baszkirii i należące do Gazpromu. Wybuchł pożar – poinformował portal RBK-Ukraina, powołując się na gubernatora regionu Radija Chabirowa.
Chabirow napisał na Telegramie, że trwa ocena skali uszkodzeń, ale nikt nie zginął ani nie został ranny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chińskie auta zalewają Europę. Czy to koniec niemieckiej dominacji? Jakub Faryś w Biznes Klasie
Wojsko ukraińskie poinformowało natomiast o ataku w nocy ze środy na czwartek na rafinerię naftową w obwodzie wołgogradzkim. Według wstępnych informacji ukraińskich sił specjalnych zakład wstrzymał pracę.
Jak podano w komunikacie na Telegramie, rafineria pracowała na potrzeby rosyjskich sił zbrojnych i była największym producentem paliw i smarów w Południowym Okręgu Federalnym Rosji. Roczna produkcja rafinerii wynosiła 15,7 mln ton, co stanowi 5,6 proc. całej rosyjskiej produkcji.
Atak na rafinerie
"Rafineria Kirishinefteorgsintez jest jedną z dwóch największych rafinerii w Rosji. Przetwarza około 17,7 mln ton ropy naftowej rocznie (355 tys. baryłek dziennie), co stanowi 6,4 proc. całkowitej produkcji kraju" - informowała Agencji Reutera.
