Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Duński terminal Baltic Pipe uruchomiony. Gaz płynie do Polski

10
Podziel się:

Koniec kłopotów Baltic Pipe. W Nybro w zachodniej Danii na początku listopada udało się uruchomić terminal odbiorczy Baltic Pipe – poinformował duński operator sieci gazowej Energinet. Dzięki temu norweski gaz zaczął płynąć do Polski. Wcześniej pojawiły się problemy z terminalem, przez co opóźniono jego uruchomienie.

Duński terminal Baltic Pipe uruchomiony. Gaz płynie do Polski
Baltic Pipe działa. Na zdjęciu premier Mateusz Morawiecki, premier Danii Mette Frederiksen, prezydent Andrzej Duda (Agencja Wyborcza.pl, Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl)

W komunikacie prasowym Energinet podkreślił, że "oznacza to, że norweski gaz może wpłynąć do nowego gazociągu Baltic Pipe i może być przesyłany dalej do Polski".

Dania szlakiem na drodze norweskiego gazu do Polski

Terminal odbiorczy w Nybro, do którego przyłączony jest norweski gazociąg Europipe II, jest o tyle istotny, że to właśnie w nim dochodzi do oczyszczania gazu, a następnie do obniżenia jego ciśnienia przed dalszym przesyłem.

Choć pierwotnie terminal miał zacząć działać od 1 października, to jego datę otwarcia trzykrotnie przesuwano z powodu "wyzwań technicznych" związanych z systemami informatycznymi oraz kontroli i bezpieczeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Baltic Pipe startuje. "Zapełnienie gazem zapewnione w perspektywie kilku miesięcy"
Jest to dla nas ogromna ulga, że udało nam się uruchomić zakład w Nybro – stwierdził dyrektor ds. stosunków międzynarodowych Energinet Torben Brabo, cytowany w komunikacie firmy.

Wcześniej od 1 października Baltic Pipe dostarczał gaz z duńskich pól na Morzu Północnym oraz europejskiego systemu gazowego. Energinet podaje, że gazociąg pełną przepustowość (10 mld m sześc. gazu) osiągnie na koniec listopada.

Czym jest Baltic Pipe?

Gazociąg Baltic Pipe został oficjalnie otwarty pod koniec września. Planowe przepływy gazu na zasadach komercyjnych rozpoczęły na początku października, wraz z początkiem tzw. roku gazowego.

Jedynym użytkownikiem systemu Baltic Pipe jest na razie PGNiG. Spółka wykupiła większość zdolności przesyłowej gazociągu, która docelowo ma wynieść 10 mln m sześc. rocznie. PGNiG będzie sprowadzać gaz z własnego wydobycia na szelfie norweskim oraz kupiony u innych producentów.

Gazociąg jest wspólną inwestycją operatorów systemów przesyłowych gazu z Polski i Danii – Gaz-Systemu i Energinetu. Gaz-System jest właścicielem i operatorem części zaczynającej się na brzegu duńskiej wyspy Zelandia i biegnącej do Polski po dnie Bałtyku.

Pomysł budowy bałtyckiego gazociągu pojawił się w Polsce wiele lat temu. I długo inwestycja nie miała szczęścia. Pierwsze rozmowy w sprawie norweskiego gazu ruszyły już w 1991 r., a rozpoczął je rząd Jana Krzysztofa Bieleckiego.

Budowa została ukończona w 2022 r., z wyjątkiem dwóch odcinków na terenie Danii, gdzie w 2021 r. na kilka miesięcy wstrzymano prace ze względu na uchylenie pozwoleń środowiskowych. Dlatego przez pierwsze miesiące system ma działać tylko z częściową mocą. Jak oceniał podczas oficjalnego otwarcia prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień, w pierwszych dniach po uruchomieniu gazociągu przepływ gazu powinien być na poziomie 200 tys. m sześc. na godzinę przy przepustowości nominalnej ponad 1 mln m sześc. na godzinę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
leszek
rok temu
hura morawiecki jaka dywersyfikacja gazem ,gaz Norweski płynie Bałtykiem tylko kto go łapie w polsce .pewnie sasin ma kija i go wyciąga .....BRAWO
..
rok temu
Wszystkie państwa się dawno rozwinęły, ogrzewają energią atomową.. a Polskę dalej doją dostawcy gazu. Nawet nie chce znać ceny.
Reblom
rok temu
W jakiej cenie????? Aaaaaa no tak... w norwezkich
Kraj z tektur...
rok temu
Coś tu nie styka ? Czy ktoś to czyta. Rocznie 10 mln m3, a przepustowość nomonalna 1mln m3 na godzinę? W co my gramy.
bobas
rok temu
tylko kogo na niego stać za pis-owskiego dobrobytu .