Dziś za pół miliona kupisz średniej wielkości mieszkanie. Za kilka lat kawalerkę

Trudna sytuacja na rynku nieruchomości w najlepszym wypadku potrwa jeszcze 3 lata, w najgorszym 4–5 lat. Tak przynajmniej prognozują eksperci. Dla kupujących to dobra wiadomość: dziś to deweloper musi ich szukać, a nie odwrotnie.

Analizy i eksperci potwierdzają, że inwestowanie w nieruchomości to wciąż bezpieczna i przynosząca zysk lokata kapitału.Analizy i eksperci potwierdzają, że inwestowanie w nieruchomości to wciąż bezpieczna i przynosząca zysk lokata kapitału.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Czy to dobry moment na zakup nieruchomości od dewelopera? Czy jest szansa na okazje cenowe? A może warto czekać z decyzją na lepsze czasy? – odpowiedzi na te i wiele innych pytań pojawiły się podczas konferencji "Nastroje na rynku nieruchomości. Analiza i prognozy na 2023".

Wśród zaproszonych gości znaleźli się eksperci na co dzień zajmujący się finansami, ekonomią i rynkiem nieruchomości. W dwu panelach dyskusyjnych udział wzięli: dr hab. Bogusław Półtorak z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, dr Jacek Furga z Centrum AMRON przy Związku Banków Polskich, Grzegorz Kiełpsz, przewodniczący Rady Nadzorczej Dom Development i prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich, Ewa Klos-Rychter, właścicielka Kancelarii Prawnej i Biura Nieruchomości KLOS, a także Alicja Palińska z działu analiz portalu Nieruchomosci-online.pl.

Co piszczy na rynkach – pierwotnym i wtórnym?

– Deweloperów zaskoczyła sytuacja z kredytami hipotecznymi. Dziś jesteśmy zmuszeni dopasować ofertę do klienta. Uruchamiamy więc projekty najtańsze ze względu na zmniejszoną zdolność kredytową kupujących – wyjaśnia Grzegorz Kiełpsz.

Co to znaczy "najtańsze projekty"? To znaczy, że dziś najłatwiej sprzedać mniejsze mieszkania, oddalone od centrów miast, najczęściej na obrzeżach, ale z dobrą infrastrukturą społeczną. Takie, na które dziś będzie stać potencjalnych klientów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nastroje na rynku nieruchomości – Analiza i prognozy na 2023

Gotówka rządzi

Co natomiast się dzieje na rynku wtórnym? Jak wyjaśniła Alicja Palińska z Nieruchomosci-online.pl, zmalała liczba zapytań o nieruchomości.

— W 2022 r. ruch na portalu Nieruchomosci-online.pl jest o połowę mniejszy niż w 2020 i 2021 r., natomiast jest on na tym samym poziomie co w 2018 i 2019 r. Czyli wróciliśmy do sytuacji sprzed zawirowań w postaci pandemii i wojny. Od czerwca 2022 r. — a więc odkąd przyzwyczailiśmy się do wysokich stóp procentowych — notujemy też stałą liczbę kontaktów poszukujących z ogłoszeniodawcami, co wskazuje, że nie mamy już tych skoków, a sytuacja się normalizuje — podkreśla Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online.pl.

Obecnie nie ma podstaw, aby mówić o wysypie ofert na sprzedaż tych właścicieli, którzy nie wytrzymują presji wzrastających rat kredytów. Natomiast od kilku miesięcy liczba ofert minimalnie spada z miesiąca na miesiąc. Kluczowy okaże się przełom roku, kiedy zakończą się wakacje kredytowe.

Jak wynika z raportu za III kwartał tego roku "Nastroje pośredników w obrocie nieruchomościami", najbardziej pogorszyły się wyniki w segmencie większych mieszkań oraz domów. Działki budowlane, do tej pory atrakcyjny kierunek lokowania kapitału, też znalazły się pod kreską. Jedynie wyższą wartość osiągnął subindeks sprzedaży kawalerek, co świadczy o większym zainteresowaniu małymi nieruchomościami, głównie w celach inwestycyjnych.

Palińska dodała, że w związku z ograniczeniami w uzyskaniu kredytów hipotecznych klienci, bardzo często inwestorzy, decydują się na płatności gotówką.

Szczególnie duży odsetek transakcji przy udziale środków własnych ma miejsce w przypadku kawalerek oraz działek budowlanych – ponad połowa pośredników biorących udział w badaniu Nieruchomosci-online.pl przyznała, że gotówka pojawia się w więcej niż 80 proc. prowadzonych przez nich transakcji.

– Gotówka rządzi także w 2022 roku – stwierdziła Alicja Palińska i zaznaczyła, że segment popytu na małe mieszkania (kupno i wynajem) w ostatnim czasie podbija także klient zagraniczny, głównie z Ukrainy. Statystyczny Jan Kowalski oczekujący na kredyt w zderzeniu z nabywcą mającym pieniądze niestety będzie przegrywał.

Dr Jacek Furga z Centrum AMRON przy Związku Banków Polskich przyznał, że faktycznie – dziś Polacy mają trzykrotnie więcej oszczędności niż wziętych kredytów.

Czy jednak zdecydują się przeznaczyć je na kupno nieruchomości? Nie wiadomo.

Czy jest szansa na okazje cenowe?

Jak przyznali eksperci – okazje będą się pojawiać, ale nie tak często, jak to sobie wyobrażamy. Raczej punktowo niż trendowo. I niestety, nie będą to okazje dla każdego.

Być może będą to mieszkania, które deweloper będzie chciał szybko sprzedać, by samemu spłacić jakieś zobowiązania. – Warto oczywiście szukać okazji i ofert, które w przyszłości będą budować wartość – radzi dr hab. Bogusław Półtorak z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

Nie powinniśmy też liczyć na to, że obecni właściciele masowo nie będą sobie radzić ze spłatą kredytów po okresie wakacji kredytowych i ich mieszkania trafią na rynek.

– Polacy są przywiązani do swojej własności – mówi ekonomista. – Sprzedając nieruchomość, taka osoba musiałaby kupić mniejszy dom lub mieszkanie albo coś wynająć. A wynajem to dziś bardzo duży wydatek – dodaje.

W aglomeracjach takich jak Warszawa, Gdańsk, Kraków, Wrocław, Poznań, ceny za wynajęcie większego mieszkania oscylują w granicach kilku tysięcy złotych.

Średnie stawki na rynku najmu
Średnie stawki na rynku najmu © nieruchomosci-online.pl

A kwota za metr kwadratowy mieszkania od dewelopera pnie się w górę i wynosi powyżej 10 tys. zł.

Poza tym, jak przyznaje ekspert, pierwszy szok inflacyjny minął i dziś spłacający przyzwyczaili się do nowej sytuacji. Liczą, że jeśli stopy pójdą jeszcze w górę, to może o 0,5–1 pkt. Na pewno nie będą to tak dotkliwe i zaskakujące podwyżki, jak do tej pory.

Kupić teraz czy czekać na lepsze czasy?

Analizy i eksperci potwierdzają, że inwestowanie w nieruchomości to wciąż bezpieczna i przynosząca zysk lokata kapitału. Dlaczego? Bo ceny mieszkań nie ulegają drastycznym zmianom. Na dodatek wartość samej nieruchomości będzie rosła mimo różnych ograniczeń.

Polacy kupują nieruchomości nie tylko po to, by w nich mieszkać, ale także by je wynająć.

W roku ubiegłym kupiliśmy ok. 100 tys. mieszkań pod wynajem. To bowiem wciąż dobry biznes. W tym roku nastąpił boom w tym segmencie, szczególnie po 24 lutego, gdy wybuchła wojna na Ukrainie. Popyt na wynajem okazał się czterokrotnie większy niż w latach poprzednich. Nawet teraz, choć minął już czas studenckich wynajmów – jest dwa razy większy niż rok temu w tym samym okresie.

Czy w tym roku i następnym będzie podobnie? Niewykluczone.

– Jeśli mamy gotówkę, warto przemyśleć i kupić nieruchomość pod wynajmem długoterminowy, jeśli jej nie mamy – nie ryzykujmy – twierdzi mec. Ewa Klos-Rychter. Jednak plusem dzisiejszej sytuacji na rynku – a nawet normalizacją – jest to, że sprzedawca daje możliwość negocjacji ceny. Jeszcze do niedawna było to nie do pomyślenia.

Czy warto więc dziś inwestować? A może poczekać na lepsze czasy?

– Klient, który otrzyma kredyt w wysokości 350 tys. zł na okres 25 lat, będzie spłacał nieco ponad 3 tys. zł miesięcznie.. Tymczasem wynajem takiego lokum w dużym mieście to wydatek 5–6 tys. miesięcznie i więcej. Czy nie warto więc spłacać kredyt i wiedzieć, że w ten sposób mieszkanie staje się kawałek po kawałku naszą własnością? – pyta dr Jacek Furga z Centrum AMRON przy Związku Banków Polskich.

Obecnie dysponując kwotą 350–500 tys. zł jesteśmy w stanie kupić średniej wielkości mieszkanie w centrum. Z każdym kolejnym rokiem za taką samą kwotę będziemy kupować coraz mniejsze lokum.

– Dziś to deweloper idzie za klientem. Skoro widzimy już zwiększony popyt na małe projekty, to takie właśnie będzie budownictwo. Na pewno jednak ofert będzie zdecydowanie mniej niż dotychczas – podsumowuje Grzegorz Kiełpsz.

Partner artykułu: Nieruchomosci-online.pl
Wybrane dla Ciebie
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta