E-dowody. Poważna wpadka MSWiA. Nawet 10 tys. dowodów z wgraną cudzą tożsamością
MSWiA przyznało, że 249 dowodów wydało z poważnymi wadami. Ministerstwo przyznaje się do takiej skali błędu. Jednak zdaniem dziennikarzy TVN 24 uszkodzonych jest nawet 10 tys. nowych dokumentów.
Powołujący się na swoje źródła dziennikarze telewizji informacyjnej przekonują, że wada ukryta jest w warstwie elektronicznej dokumentu. Patrząc na dokument gołym okiem nie widać żadnej pomyłki. Treści nadrukowane sa poprawne.
Problem w tym, że w pamięci dokumentu wgrana jest tożsamość kogoś zupełnie innego. Obywatel nawet po komunikacie MSWiA nie jest w stanie zweryfikować, czy ma właściwy dokument.
Budżet UE. Polska poniesie sromotną klęskę? Europoseł mówi, jakie są realia
Według komunikatu ministerstwa, urzędy gminne mają się teraz skontaktować z właścicielami feralnych e-dowodów. Błędy mieli wykryć oficerowie ABW.
Co się stanie z błędnie wyprodukowanymi dokumentami? Mają zostać unieważnione. Pechowcy mają dość szybko dostać nowe, bo ich sprawy zostaną załatwione w trybie priorytetowym.
Błędy wykryto całkowicie przez przypadek. Zrobili to działający pod przykrywką agenci ABW. Jak się okazało, dostali dokumenty z niewłaściwymi danymi. Sprawdzili je na wszelki wypadek, bo były potrzebne oficerom mającym działać wewnątrz grup przestępczych pod przykryciem.
Czym nowe e-dowody różnią się od tradycyjnych? Przede wszystkim umiejscowieniem danych, które teraz będą zgodne z przepisami projektowanego unijnego rozporządzenia dotyczącego bezpieczeństwa dokumentów tożsamości obywateli UE.
Nowy dokument ze zdjęciem biometrycznym jest też zgodny z zaleceniami Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego i dzięki temu będzie honorowany w czasie podróży zagranicznych.
Dokument pozwala też na bezpieczne połączenia pomiędzy warstwą elektroniczną dowodu osobistego a urządzeniem lub systemem teleinformatycznym, za pośrednictwem czytnika kart.