Emerytury stażowe dla pierwszej grupy zawodowej. Tyle mogą wynieść w 2024 r. 

Wprowadzenie emerytur stażowych jest jedną z obietnic wyborczych, które złożył prezes PiS Jarosław Kaczyński. To część porozumienia między rządem a NSZZ "Solidarność". W ubiegłym tygodniu Sejm uchwalił nowelizację, która w 2024 r. umożliwi przejście na świadczenie pomostowe pierwszej grupie zawodowej - nauczycielom.

Pedagodzy, by przejść na emeryturę stażową, będą musieli spełnić kilka warunków. Pierwszym jest rozpoczęcie pracy na stanowisku nauczyciela, wychowawcy lub innego pracownika pedagogicznego przed 1999 r. Drugim to 30 lat stażu, z tego minimum 20 lat "przy tablicy".

Co więcej, na emeryturę na szczególnych zasadach od 1 września 2024 r. będą mogli przejść nauczyciele urodzeni przed 1 września 1966 r., od 1 września 2025 r. urodzeni po 31 sierpnia 1966 r., a przed 1 września 1969 r., a od 1 września 2026 r. urodzeni po 31 sierpnia 1969 r.).

"Fakt" zwraca uwagę, że emerytura stażowa nauczycieli będzie liczona dokładnie tak, jakby przechodzili na nią w wieku powszechnym. "Czyli to, co uzbierali na koncie w ZUS, zostanie podzielone przez prognozę dalszego trwania życia w miesiącach" - pisze dziennik.

Emerytura pomostowa nie będzie mogła być niższa od minimalnej. Nauczycielka w wieku 58 lat po przejściu w 2024 r. na świadczenie może liczyć na 2799 zł brutto miesięcznie. Dla 56-latki to 2579 zł, a 54-latki - 2383 zł.

Z kolei nauczyciel w wielu 61 lat będzie mógł liczyć na ok. 3080 zł brutto z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. 58-latek z kolei na 2727 zł, a 56-latek - na 2520 zł.

Nauczyciela, który przejdzie na emeryturę na szczególnych zasadach, a nie osiągnął wieku emerytalnego, będzie można zatrudnić w szkole, ale wyłącznie w przypadku zaistnienia potrzeby wynikającej z organizacji nauczania lub zastępstwa nieobecnego nauczyciela, za zgodą kuratora. Wymiar zatrudnienia w szkole takiego nauczyciela nie będzie mógł być wyższy niż 1/2 obowiązkowego wymiaru zajęć.