Fermy drobiu i spalarnie śmieci tuż za płotem. Wchodzą nowe przepisy

We wtorek zaczynają obowiązywać przepisy, które mają pozwalać na budowę ferm hodowlanych czy spalarni śmieci w odległości ledwie 100 metrów od zabudowań - alarmują ekolodzy. Resort środowiska jednak ich obaw nie podziela i tłumaczy, że takiego ryzyka nie ma.

Ekolodzy alarmują, że fermy drobiu będą teraz powstawać znacznie bliżej działek sąsiadów. Rząd twierdzi, że takiego ryzyka nie ma
Źródło zdjęć: © East News | STANISLAW CIOK/REPORTER
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Jak pisze wtorkowa "Rzeczpospolita", chodzi o nowelizację ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko.

Według wchodzących w życie przepisów, przy budowach ferm kurczaków czy spalarni śmieci będzie brany pod uwagę obszar w odległości 100 metrów od granic działki.

- To bardzo niebezpieczne rozwiązanie. Przy wydawaniu decyzji środowiskowej stroną postępowania nie będzie już właściciel nieruchomości, która leży 103 metry od granic działki, na której realizowana jest np. ferma na 7 mln kur - mówi "Rz" Łukasz Kosiedowski, zastępca dyrektora Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Jak dodaje, nowe zasady będą mogły być zastosowane w sprawach, które były wcześniej umorzone.

- Za chwilę duże fermy zaczną wyrastać jak grzyby po deszczu tam, gdzie dotąd budziły ostry sprzeciw społeczny - mówi Sylwia Szczutkowska ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Jako przykład podaje fermę w Oleśnicy w województwie dolnośląskim.

Ekologom nie podobają się nowe przepisy, już zaskarżyli je w Komisji Europejskiej. - Ludzie skarżą się na gryzący amoniak w powietrzu, muchy, smród czy stada gryzoni - wylicza Szczutkowska.

Rząd jednak twierdzi, że problemu nie ma. I że nowe przepisy nie wprowadzają konkretnej odległości od zabudowań.

- Wprowadzone rozwiązanie zapobiegnie obserwowanemu dotąd celowemu podziałowi działek ewidencyjnych z zamiarem wyłączenia sąsiadów z udziału w postępowaniu - mówi Aleksander Brzózka z resortu środowiska.

Do tej pory inwestor często sztucznie wydzielał mniejszą działkę na środku większej, przez co praktycznie nie miał sąsiadów. I nikt nie przylegał bezpośrednio do gruntu, na którym miała powstać ferma.

- Nowe przepisy są dużo bezpieczniejsze dla sąsiadów niż te wcześniejsze - dodaje Konrad Młynkiewicz z kancelarii prawnej Sadkowscy i Wspólnicy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów