Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|
aktualizacja

Gróbarczyk szykuje odpowiedź dla Brukseli. Wspomina o rosyjskim piśmie

536
Podziel się:

Polska szykuje odpowiedź na pismo, które Komisja Europejska skierowała do naszego kraju w związku z planem przekopu Mierzei Wiślanej.

Wizualizacja kanału przez Mierzeję Wiślaną
Wizualizacja kanału przez Mierzeję Wiślaną (Materiały prasowe)

Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk poinformował PAP, że kierowany przez niego resort przygotowuje odpowiedź na pismo, które ws. przekopu Mierzei Wiślanej skierowała do Polski Komisja Europejska. Urzędnicy z Brukseli zaapelowali bowiem o wstrzymanie prac do czasu, aż przyjrzą się decyzji środowiskowej wydanej dla projektu. Gróbarczyk przypomniał, że w dokumencie stwierdzono, iż przekop nie wpłynie negatywnie na środowisko.

- Przygotowujemy odpowiedź na pismo KE. Mamy nadzieję, że prośba Komisji nie jest pokłosiem pisma, które do KE wysłał jakiś czas temu rosyjski wiceminister rolnictwa, ponieważ Komisja w piśmie powołuje się na zobowiązania rządu PO-PSL z 2013 roku oraz lipca 2015 roku, że Polska będzie konsultować projekt z Brukselą - dodał Gróbarczyk.

Zobacz także: Zobacz też: Przekop Mierzei Wiślanej będzie kosztował 880 mln zł

Przekop do 2022 roku

Przetarg na wykonanie przekopu przez Mierzeję Wiślaną został ogłoszony 31 grudnia 2018 roku. Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk liczy na to, że wykonawca zostanie wyłoniony przed końcem marca.
Inwestycja ma kosztować 880 mln zł i będzie w całości finansowana z budżetu państwa. Resort Gróbarczyka planuje zakończenie robót budowlanych i oddanie do użytkowania kanału żeglugowego w 2022 roku.

13 lipca 2018 roku Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska odwołał ze stanowiska szefową RDOŚ w Gdańsku Danutę Makowską, która podpisała się pod negatywną opinią z 28 czerwca 2018 roku na temat przekopu Mierzei Wiślanej. Powodu tej decyzji nie podano do publicznej wiadomości.

Nowa decyzja

Zgodnie z nową decyzją środowiskową, budowniczowie przekopu przez Mierzeję Wiślaną będą musieli przesadzić hektary szuwarów, wstrzymywać roboty na czas migracji węgorzy, ustawiać budki i gniazda dla ptaków, a nawet odławiać i przenosić ryby. Jak jednak ostrzegają niektórzy eksperci, 142 warunki związane z ochroną przyrody czynią to przedsięwzięcie prawie niemożliwym do wykonania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

inwestycje
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(536)
plutin
5 lata temu
w nosie mam ten syf kremlowski do budy he he nasza ziemia nasza wolność
ELA
5 lata temu
stado baranów i miernot pis uważa że tak duża ingerencja w naturalne środowisko może odbyć się bez szkody. każdy kto ukończył choć podstwuwkę wie że tak nie będzie. dlatego tych pis naukowców czas skierować na przeszkolenie. dość niszczycie naród nie niszczcie środowiska.
asw
5 lata temu
kiedy referendum, trzeba wyjsc z EU natychmiast bo pewnie powiedza kiedy mozna spac z kobieta w tym kraju
xsd
5 lata temu
co jakis obcy stwor ma do gadania w naszy kraju kopac kopac i kopac
zas
5 lata temu
polske ekonomicznie rozebrala francja holandia i niemcy jeszcze im malo mierzeja jest nasza czyli polska ziemia i mozemy tu robic wszystko
...
Następna strona