Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Bartman
|
aktualizacja

Handel. 180 mln zł – tyle na początek rząd przeznaczy na zakup cmentarnych kwiatów

645
Podziel się:

Rząd wygospodarował środki na pomoc przedsiębiorcom pokrzywdzonym przez cmentarny lockdown. Muszą jednak wykazać stratę lub oddać niesprzedane rośliny do skupu. Pomysł od razu skrytykowała AgroUnia, która uważa, że rząd zapomniał o tych, którzy uprawiają kwiaty, a pomoc trafi tylko do sprzedawców.

Handel. 180 mln zł – tyle na początek rząd przeznaczy na zakup cmentarnych kwiatów
Rząd na początek przeznaczy 180 mln zł na pomoc sprzedawcom zniczy i kwiatów. PAP/Paweł Supernak (PAP, PAP/Paweł Supernak, Pawe³ Supernak)

Od poniedziałku w dwóch rolniczych agencjach rusza skup niesprzedanych chryzantem i innych roślin od przedsiębiorców, którym nie udało się ich sprzedać z powodu rządowego zamknięcia cmentarzy. Na razie nie wiadomo, na jakich warunkach i po jakich cenach rząd będzie je odkupował.

"Przekażemy 180 mln zł dla wszystkich przedsiębiorców, którzy nie sprzedadzą zniczy i kwiatów" – poinformowała w sobotę podczas konferencji prasowej w Ministerstwie Rolnictwa Olga Semeniuk, wiceszefowa Ministerstwa Rozwoju Pracy i Technologii.

Podkreśliła, że to jest pomoc dla wszystkich, którzy odnotują spadki obrotów w związku z zamknięciem cmentarzy, i że jest to dopiero początek rządowej akcji. Semeniuk zasugerowała, że ostateczna kwota wsparcia może być wyższa od zadeklarowanej. - To jest początek – mówiła.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce przybiera na sile. Prof. Flisiak: Brakuje miejsc w szpitalach

Nie wyjaśniła jednak, w jaki sposób drobni przedsiębiorcy będą musieli wykazać spadek swoich przychodów. Czy wystarczą oświadczenia? Wiele osób handlujących pod cmentarzami nie osiąga rocznie 20 tys. zł obrotów, nie ma więc obowiązku posiadania kasy fiskalnej – nie musi rejestrować sprzedaży. Mogą oni udokumentować za to koszty paliwa, towaru czy opłat administracyjnych.

Z kolei Anna Gembicka, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, która również uczestniczyła w konferencji, przypomniała, że od poniedziałku przedsiębiorcy, którzy nie sprzedali swoich roślin, będą mogli to zrobić w regionalnych oddziałach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz jednostkach Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Nie wyjaśniła jednak, na jakich zasadach i po jakich cenach rząd kwiaty odkupi.

Rządowe zapowiedzi zdenerwowały rolników z Agrounii. Uważają, że rządowa pomoc jest wybiórcza, bo adresowana jest głównie do sprzedawców, a nie producentów kwiatów.

W sobotę wieczorem ułożyli pod Kancelarią Premiera krzyż z niesprzedanych kwiatów. Ma on symbolizować śmierć branży ogrodniczej. Zachęcają też ogrodników do składania pozwów przeciwko państwu.

"Nie rozumiemy i nigdy nie zrozumiemy jak można w bezsensowny zamykać gospodarkę. Albo nie! Nie całą. Szczególnie firmy rodzinne i gospodarstwa rodzinne. Szczególnie nam dają wp... Nie będziemy na to pozwalać, nie będziemy się przyglądać i żyć nadzieją, że polityk jak Święty Mikołaj wejdzie do nas przez komin i da prezent. Nie wejdzie i nie da, bo nie ma! I nie wierzcie już w dobrych polityków! Oni mają coś wspólnego ze Świętym Mikołajem: nie istnieją! Pokażemy, jak wielka jest skala problemu, pokażemy na tyle, na ile nam pozwolicie. Pomożemy ogrodnikom!" – napisali w oświadczeniu.

Poza przedsiębiorcami, pieniądze dostaną również te samorządy, które włączyły się w akcję skupowania kwiatów. W sobotę premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że rząd zwróci im pieniądze. Środki mają pochodzić z funduszu "Covid".

W akcję ratowania ogrodników i kwiaciarzy włączyła się m.in. Warszawa, Gdańsk, Chełm, Sopot, Zielona Góra czy Przemyśl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(645)
row
3 lata temu
chryzantemy powinien wykupic ze swego budżetu Morawiecki . Zawrprowadzenie swojego zakazu w ostatniej chwili. Wykupione chryzantemy powinny trafic do chorych zamiast respiratorów. A powaznie. Szacvuje się, że z powodu zakazu i rozłożenia odwiedzin na grobach na czas dłuższy zmniejszy sie zakup o około 25 - 30% . Czyli w granicach ryzyka i marzy wszystkich uczestniczących w bizznesie.
Witek77
3 lata temu
I to jest kolejny dowód na to, że mamy świetny rząd. Polacy zawsze mogą liczyć na ich pomoc, zjednoczona prawica wszystkie fundusze przeznacza na obywateli, bo dla nich poczucie bezpieczeństwa Polaków jest najważniejsze.
Jessica
3 lata temu
Wielkie podziękowania dla rządu za wykupienie zniczy i kwiatów, nic się nie zmarnowało, handlowcy nie ponieśli strat. Kolejny raz rząd pokazał, że można na nich liczyć.
TadeuszWójcik
3 lata temu
Bardzo dobrze, że nasz rząd zadba o to aby handlowcy zniczy i kwiatów nie stracili nic przez zamknięcie cmentarzy. Zawsze w czasie święta zmarłych mieli największe obroty, dzięki pomocy rządu nic się nie zmieni jeżeli chodzi o ich zarobek.
Baśka
3 lata temu
Na szczęście nikt na tej decyzji nie ucierpiał. Rząd nikogo nie zostawi bez pomocy. Handlowcy w czasie święta zmarłych mają największy utarg, dlatego dla nich decyzja o zamknięciu cmentarzy była tragiczna. Na szczęście rząd im pomoże i nic na tym nie stracą.
...
Następna strona