Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Holendrzy wykupują lampy natfowe. Kosmiczne ceny gazu

Podziel się:

Ze względu na wysokie ceny gazu, coraz więcej Holendrów zamierza ogrzewać mieszkania przy pomocy turystycznych lamp naftowych, które służą nie tylko do oświetlenia, ale i ogrzania pomieszczenia - informuje portal NU. - Znacznie wzrósł popyt zarówno na lampy, jaki i samą naftę - twierdzi rzecznik Obelink, sieci sklepów sprzedających akcesoria kempingowe. Kontrakty terminowe na gaz w Holandii w ubiegłym tygodniu skoczyły aż o 35 proc. do poziomu około 270 euro za MWh, co jest blisko historycznego rekordu sprzed zaledwie dwóch tygodni.

Holendrzy wykupują lampy natfowe. Kosmiczne ceny gazu
Szukający oszczędności Holendrzy przygotowują się do zimy. Coraz popularniejsze stają się w Holandii zarówno piece elektryczne oraz te na drewno (PAP, Marcin Bielecki)

Coraz trudniej jest kupić w Niderlandach lampy naftowe. Wynika to z tego, iż szukający oszczędności Holendrzy przygotowują się do zimy, a rosnące ceny gazu skłaniają ich do alternatywnych form ogrzewania domów.

Koszty ogrzewania gazem nie do udźwignięcia

Z informacji NU wynika, że mieszkańcy Niderlandów zainteresowali się obecnie lampami na naftę, które są często wykorzystywane podczas podróży kamperami.

- Sprzedajemy piecyki na naftę głównie na zimowe kampingi, ale od miesiąca obserwujemy wyraźny wzrost zainteresowania tym produktem – powiedział portalowi rzecznik Obelink.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Za oknem niska temperatura. O tym musisz pamiętać, by zaoszczędzić na ogrzewaniu

Niedawno media informowały o tym, że ze względu na wysokie koszty ogrzewania gazem, coraz popularniejsze stają się w Holandii zarówno piece elektryczne oraz te na drewno.

Kontrakty terminowe na gaz w Holandii w ubiegłym tygodniu skoczyły aż o 35 proc. do poziomu około 270 euro za MWh, co jest blisko historycznego rekordu sprzed zaledwie dwóch tygodni. Eksperci oceniają, że za skok cenowy należy winić rosyjski Gazprom, który podjął w ostatniej chwili decyzję o niewłączaniu z powrotem kluczowego rurociągu Nord Stream 1 po trzech dniach zaplanowanej wcześniej konserwacji.

Ceny gazu w Europie zareagowały paniką już 22 sierpnia po komunikacie, że Gazprom przeprowadzi zaplanowane prace remontowe. Później na moment jednak trochę spadły z rekordowych poziomów około 300 euro za MWh, ale dalej utrzymując się historycznie wysoko.

Unia Europejska już od pewnego czasu gromadzi zapasy gazu u progu sezonu grzewczego, próbując w ten sposób przygotować się na perspektywę odcięcia dostaw przez Rosję. Jak podaje Bloomberg, UE na tę chwilę ma zabezpieczenie, które wystarczy przynajmniej na część zimy. "Sytuacja może się pogorszyć, gdy zapasy się skurczą, zwłaszcza bliżej końca sezonu grzewczego lub gdy kontynent dotknie silna fala mrozów" - ostrzega jednak agencja.

Ceny bija rekordy. Nowe szacunki KE

Rosja próbuje szantażować Europę, m.in. manipulując cenami gazu, już od połowy 2021 r. Gwałtowne skoki cen, z którymi mamy od tego czasu do czynienia na rynku energii, w 2022 r. jeszcze się zaostrzyły. Ceny biją rekordy i zagrażają wzrostowi gospodarczemu. Komisja Europejska szacuje, że ten negatywny scenariusz może oznaczać 1,5 proc. spadku PKB Unii.

Przemysł rosyjski leży w gruzach - powiedziała w środę Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, podczas orędzia o stanie Unii Europejskiej. Odniosła się do sankcji na Rosję i zapowiedziała, że zostaną utrzymane. Podkreśliła też, że kryzys energetyczny to skutek wojny. - Musimy zmniejszyć popyt na energię w godzinach szczytu, to obniży ceny - stwierdziła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl