Hot dogi z Costco nie podrożały od 1985 r. Założyciel firmy powiedział prezesowi, że "zamorduje go", jeśli kiedykolwiek ruszy cenę
Za niemałego hot doga i napój z dolewką w Costco, największej amerykańskiej sieci sklepów magazynowych, klienci niezmiennie od 1985 r. płacą tę samą cenę. Zestaw za 1,50 dol. jest wręcz kultowy, a ze stałością jego ceny wiąże się pewna legendarna anegdota, którą parę lat temu opowiedział prezes firmy Craig Jelinek.
Costco nie zdecydowało się na podwyżkę cen swoich kultowych hot dogów. W zestawie z napojem gazowanym od 1985 r. kosztują one 1,50 dol.
Na początku września jako pierwsi poinformowaliśmy o tym, że cena hot dogów w Ikei poszła w górę o 100 proc. Nie wszyscy zapewne pamiętają, że przez 22 lata hot dog w sklepach szwedzkiego giganta kosztował symboliczną złotówkę. Później sieć podniosła cenę do 2 zł i obowiązywała ona przez trzy lata. Teraz za bułkę z parówką trzeba w Ikei zapłacić dwukrotnie więcej.
Podrożała również – choć niewiele – wersja bezmięsna przekąski. Hot dog wege kosztuje teraz 2,5 zł.
Hot dogi w Costco kosztują tyle samo od lat 80.
Inflacyjną podwyżką cen ulubionych hot dogów nie muszą się tymczasem martwić klienci Costco. To największa w Stanach Zjednoczonych sieć sklepów magazynowych, w których zakupy można robić tylko z kartą członkowską.
Craig Jelinek, prezes Costco, już dwukrotnie zapewniał w ostatnim czasie, że firma nie ma w planach podnoszenia ceny kultowego zestawu. Najpierw w połowie lipca na antenie CNBC, a teraz, w grudniu, powtórzył to w rozmowie z Yahoo Finance.
Jesteśmy bardzo zadowoleni, że mamy hot doga za 1,50 dol. i nie planujemy tego zmieniać – powiedział Jelinek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Köttbullar - mięsny przysmak ze Szwecji
"Zamorduję cię, jeśli podniesiesz cenę hot dogów"
Rzeczywiście: zestaw oferowany przez Costco, czyli hot dog ważący ćwierć funta (ok. 113 gramów) i napój gazowany z dolewką, od 1985 roku kosztuje niezmiennie 1,50 dol. Wiąże się z tym legendarna już anegdota, którą w 2018 r. opowiedział prezes firmy.
Craig Jelinek, kiedy był jeszcze dyrektorem operacyjnym Costco, podczas spotkania z ówczesnym prezesem i współzałożycielem sieci Jimem Sinegalem miał namawiać go do tego, żeby podnieść cenę zestawu hot doga z napojem.
– Przyszedłem raz do Jima i mówię: Jim, nie możemy sprzedawać tego hot doga za dolara pięćdziesiąt – opowiadał Jelinek. – Tracimy na tym.
Sinegal miał wówczas zażartować i powiedzieć: Jeśli podniesiesz cenę hot dogów, zamorduję cię. Wymyśl, jak z tego wybrnąć.
– Naprawdę, niczego więcej nie musiał mi mówić – wspomina Jelinek.
Jim Sinegal miał również stwierdzić, że sieć "słynie z tych hot dogów, a z tym się po prostu nie zadziera".
I właśnie tak do tematu ceny hot dogów podchodzi Jelinek, który w 2012 r. objął stery po Sinegalu. W rozmowach z mediami przyznawał w przeszłości, że nie sądzi, by ludzie bardzo przejęli się, gdyby Costco podniosło nieco cenę zestawu, ale chodzi tu o zasady. Costco postawiło w Los Angeles własną fabrykę hot dogów, żeby mieć wpływ na koszty produkcji przekąski.
Na czym zarabia Costco
Fakt, że kultowy zestaw nie podrożał, nie oznacza wcale, że ceny innych produktów pozostały na tym samym poziomie. Od początku lipca klienci Costco muszą płacić o dolara więcej za pieczonego kurczaka i o 10 centów więcej za duży napój gazowany.
Co ciekawe, większość zysków Costco nie pochodzi ze sprzedaży towarów, tylko z opłaty członkowskiej pobieranej od klientów. Jej koszt wzrasta średnio co pięć i pół roku o około 10 dolarów.
Obecnie opłata członkowska wynosi 60 dol. w wersji standardowej i 120 dol. w wersji rozszerzonej, która obejmuje promocje i rabaty. Ostatnia podwyżka opłaty miała miejsce w czerwcu 2017 r. i niektórzy analitycy sugerowali wówczas, że zbliża się kolejna.
W tej samej rozmowie, w której Jelinek zapewnił, że nie podniesie ceny hot dogów, powiedział też jednak, że aktualnie "nie ma na stole" tematu wzrostu opłat członkowskich Costco.
