Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|
aktualizacja

Iran grozi USA. Konflikt narasta. Amerykanie mogą nas poprosić o wojskowe wsparcie

987
Podziel się:

Zabicie Kasima Sulejmaniego zbliżyło nas do wybuchu kolejnej wojny na Bliskim Wschodzie. Amerykanie mogą, o ile zrealizuje się czarny scenariusz, sprawdzić nasze deklaracje. - Musimy być w tym sojuszu konsekwentni - mówi Mariusz Cielma, ekspert wojskowy.

Pogrzeb generała zamienił się w wielotysięczną manifestację zapowiadającą zemstę na Amerykanach.
Pogrzeb generała zamienił się w wielotysięczną manifestację zapowiadającą zemstę na Amerykanach. (PAP/EPA/STR)

W odpowiedzi na zabójstwo Sulejmaniego, parlament w Teheranie przyjął uchwałę uznającą dowódców USA i Pentagon za terrorystów. Przegłosowano również przekazanie równowartości 200 mln euro Siłom Ghods - irańskiemu Korpusowi Strażników Rewolucji Islamskiej. Ich zadaniem będą operacje obronne skierowane przeciw wojskom amerykańskim.

Kiedy dojdzie do ataku będącego odpowiedzią na zabicie wpływowego generała? Nie wiadomo. Z Amerykanami ramię w ramię nasi żołnierze walczyli w Afganistanie i Iraku. Czy w przypadku wojny z Iranem może stać się podobnie?

Zobacz także: Wyższa płaca minimalna to jeszcze droższe śmieci? "Kpina, hipokryzja"

- Oczekujemy solidarności od USA i wsparcia naszego bezpieczeństwa tu we wschodniej Europie. Zatem możemy mieć problem z odmową wsparcia przy ewentualnym konflikcie z Iranem. Kupujemy od USA sprzęt, walczymy o zwiększenie obecności ich armii w Polsce, podpisujemy deklaracje o współpracy i musimy być w tym sojuszu konsekwentni - mówi Mariusz Cielma, ekspert wojskowy i redaktor naczelny branżowego magazynu "Nowa Technika Wojskowa".

Żeby nie było jak w Iraku i Afganistanie

Nasz rozmówca zastrzega, że na razie jeszcze nie ma mowy o otwartej wojnie z Iranem, ale gdyby do niej miało dojść, to przed naszym MSZ stanie trudne zadanie.

- Polska dyplomacja będzie musiała właściwie to rozegrać, tak byśmy nie brnęli, tak jak w Iraku czy Afganistanie, wysyłając tam tysiące żołnierzy. Im jest ich więcej w strefie działań zbrojnych, tym większe prawdopodobieństwo, że dojdzie do nieszczęścia. Powinniśmy brać przykład z innych krajów sojuszniczych. Czesi np. przy takich sposobnościach inwestują w jakość, nie w ilość - mówi Cielma.

Wysyłają jednostki specjalne, chemiczne, sprzęt. Najprościej rzecz ujmując, posyłają na misje dużo mniej jednostek, które potem stają się celem ataku, jak np oddziały patrolowe. My też, w ocenie eksperta, możemy pójść tą drogą. Mamy samoloty F-16, które mogą wykonywać misje bojowe. Mamy tutaj już pewne doświadczenia z Iraku.

- Mamy też transportowe samoloty Casa, które mogą realizować w Zatoce Perskiej zadania logistyczne. Ponadto mamy doskonałe jednostki specjalne, które również są już doświadczone w tym rejonie świata i są świetnie oceniane - mówi Mariusz Cielma.

Bezcenne życie

W Afganistanie podczas misji zginęło 43 polskich żołnierzy, w Iraku kolejnych 22. To oczywiście najwyższy koszt i największa nasza strata w tych konfliktach. Rodziny zabitych i setki rannych żołnierzy ciągle jeszcze liżą rany po tych wojnach. Tych strat nie da się przeliczyć.

O kosztach finansowych mówić łatwiej, choć nie wszystkie informacje są jawne. Z tych dostępnych wiadomo, że misja w Iraku w latach 2004-2008 kosztowała ok. miliarda zł. W Afganistanie do 2014 r. nawet 6 mld zł. Ile teoretycznie może nas to kosztować w przypadku kolejnego konfliktu?

- Mam nadzieję, że nie pójdziemy na skróty w myśl zasady: oni wysyłają nam brygadę (ok. 3,5-4 tys. żołnierzy) do Polski, to my im też to jesteśmy winni. Oczywiście nie da się powiedzieć, że to nie nasza sprawa. Gest dla Trumpa to za mało - mówi Mariusz Cielma.

Pytanie, czy Amerykanów stać na kolejną wojnę. Iran jest większy niż Irak czy Afganistan. Ma lepiej wyszkoloną armię. - Oczywiście amerykańskie sankcje zrobiły swoje i ich wojsko ma duże braki, ale nadrabia umiejętnościami w walce partyzanckiej i wojnie hybrydowej. Ta armia zdolna jest przeprowadzać niszczące ataki na czułe punkty - mówi ekspert.

Iran potrafi

Gdyby do wojny doszło, to nie byłoby starcie samolotu z samolotem. Tu, jak zapewnia Cielma, Amerykanie mają przewagę, ale Irańczycy opanowali sposób walki z silnymi armiami. Wspomagają Asada w Syrii, Hezbollah w walce z Izraelem, ostatni atak w Arabii Saudyjskiej na rafinerie też - jak wszystko wskazuje - wspomagali.

USA są w defensywie na Bliskim Wschodzie i mogą chcieć wrócić do gry. - Jeszcze niedawno udało im się obsadzić w Iraku przyjazny im rząd. To jednak już przeszłość. Wycofują się z Syrii, podobnie w Afganistanie, nie udało się niczego osiągnąć mimo dwóch dekad wojny i 10 tys. ofiar - mówi Mariusz Cielma.

Zatem Amerykanie już wiedzą, że jak już się wygra, to zawsze pojawia się pytanie: co dalej. Na nie zdecydowanie trudniej znaleźć odpowiedź.

- To, że dojdzie do wymiany ciosów, jest pewne. Otwarta wojna wydaje mi się raczej mało prawdopodobna, ale niczego wykluczyć nie można - mówi redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(987)
USa papa
4 lata temu
Jak Polacy pojadą na wojnę w Iranie to Rosja uderzy na Polskę w ramach umowy z Iranem. Artykuł 5 nato nie przewiduje wtedy Pomocy Polsce i Polska zniknie z Mapy pod zaborem Rosia Nemcy
wertyuio
4 lata temu
Panie Cielma Płacimy za wojska Usa w Polsce więc nic nam do Iranu niech się pan zgłosi na ochotnika i pana dzieci . Kupowanie w usa broni do niczego nie zobowiązuje .
goga
4 lata temu
Amerykanie sami zabili, niech się sami bronią. Nie dla takiego wsparcia. Co to za sojusznik, który tylko wciąga w bałagan, którego jest autorem. Amerykanie od wojny secesyjnej nigdy więcej nie mieli konfliktu zbrojnego na swoim terenie, więc nie znają co to znaczy. Wszystkie konflikty, które zaczynają powinni "obsługiwać" sami.
TINA
4 lata temu
Chcecie wojny toproszę jsc sami a nie narazać społeczeństwo my chcemy spokoju normalnie życ, co nas obchodzi Pan Prezydent USA nawarzył piwa no niech załagodzi sytuacje
olo_58
4 lata temu
a co z 447?
...
Następna strona