KE pokaże specjalną listę. To ma być rewanż na Trumpie

Kraje Unii Europejskiej będą starały się przedstawić zjednoczony front w najbliższych dniach przeciwko cłom nałożonym przez USA - wskazuje agencja Reuters. Takie posunięcie oznaczałoby przystąpienie UE do wspólnego obozu z Chinami i Kanadą, które to kraje zdecydowały już o cłach odwetowych na Stany Zjednoczone.

Jak czytamy, europejskie taryfy mają obejmować amerykańskie mięso, płatki zbożowe, wino, drewno i odzież, a także gumę do żucia, nici dentystyczne, odkurzacze i papier toaletowy. Oficjalnie lista produktów ma zostać zaprezentowana w formie propozycji w najbliższy poniedziałek na ogólnounijnym spotkaniu w Luksemburgu.

Wcześniej, jednym z artykułów, który zyskał większą uwagę i ujawnił niezgodę w UE, był bourbon, na który Komisja proponuje 50-procentową taryfę. To skłoniło Donalda Trumpa do zagrożenia 200-procentowymi cłami na alkohol z UE.

Francja utrzymuje stanowisko, według którego UE powinna pracować nad pakietem wykraczającym daleko poza cła. Prezydent Emmanuel Macron zasugerował, że europejskie firmy powinny zawiesić inwestycje w Stanach Zjednoczonych, dopóki "sprawy nie zostaną wyjaśnione".

Irlandia, z której prawie jedna trzecia eksportu trafia do USA, wezwała do "wyważonej" reakcji, podczas gdy Włochy, trzeci co do wielkości eksporter UE do USA, zakwestionowały, czy UE powinna w ogóle uderzyć.

W poniedziałek i wtorek przewodnicząca KE Ursula von der Leyen przeprowadzi również oddzielne dyskusje z dyrektorami generalnymi z sektora stalowego, motoryzacyjnego i farmaceutycznego, aby ocenić wpływ taryf i ustalić, co dalej.