Koronawirus. Hotele otwarte, sauny również, ale jest haczyk
Od 12 lutego mogą działać hotele, ale również sauny i salony masażu. Jest jednak haczyk: nie może się to odbywać pod jednym dachem. Jednym słowem, goście hotelowi w saunie nie posiedzą.
W piątek 12 lutego goście mogli, p raz pierwszy od wielu tygodni, zgodnie z prawem skorzystać z noclegu. Od piątku działają też salony masażu i sauny, ale... nie te działające na terenie hoteli.
W opublikowanym 11 lutego rozporządzeniu Rady Ministrów znajdują się zapisy, że sauny i salony masażu relaksacyjnego mogą działać, ale te hotelowe już nie. Sauna czy masaże mogą na przykład działać w salonach urody czy przy basenach.
Adam Hok, prezes fundacji Kołobrzeg SPA przyznał w rozmowie ze szczecińską "Gazetą Wyborczą", że początkowo myślał, że to pomyłka, ale jednak taka była właśnie intencja ustawodawcy.
Hotel Gołębiewski w Pobierowie opóźniony. Trzeba będzie wstrzymać budowę
Dlaczego sauny mogą działać, ale te w hotelach nie?
- Nie wiem. Jeszcze na etapie projektu rozporządzenia rozmawialiśmy na ten temat z wicepremierem Jarosławem Gowinem. Nic nie wskóraliśmy. To rozporządzenie zawiera wiele dziwnych regulacji. Na przykład nie wiem, dlaczego otwarto kasyna. Nie wiem, dlaczego w kasynie, które często jest w hotelu, można wypić drinka, a w hotelowym barze już nie – dodał Marcin Mączyński, sekretarz Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego.
