Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KRJ
|

Koronawirus. Kolejny efekt pandemii. Leki podrożały nawet o kilkadziesiąt proc.

75
Podziel się:

Niestety, zdaniem ekspertów, powinniśmy się przyzwyczaić do ciągłego wzrostu cen w aptekach. Wszystko przez pandemię, co gorsza tylko jej koniec mógłby wyhamować drożyznę, a niestety nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy to się stanie.

Koronawirus. Kolejny efekt pandemii. Leki podrożały nawet o kilkadziesiąt proc.
Aptekarze również zauważyli, że również w hurtowniach ceny nieprzerwanie rosną. (Pixabay)

Analiza PEX PharmaSequence, wykazała, że podwyżki cen leków w aptekach trwają nieprzerwanie od listopada 2020 r. Na początku tego roku musieliśmy za te same leki płacić średnio o 0,9 proc. więcej niż zaledwie 30 dni wcześniej w grudniu.

W lutym wzrost wyniósł kolejne 0,7 proc. Kiedy zsumuje się wszystkie podwyżki to okaże się, że średnia cena leku w Polsce wynosi teraz 23,7 zł, czyli o 7,6 proc. więcej niż przed rokiem.

Zobacz także: Polacy łamią nowe obostrzenia. Uwaga! Policja ostrzega, że zmieniło się prawo

Druga i trzecia fala pandemii oznacza też bardziej dynamiczne wzrosty. Jak wynika z danych polskiej firmy badawczo-doradczej PEX PharmaSequence jeszcze w listopadzie różnica ta wynosiła 4,6 proc - donosi Dziennik Gazeta Prawna.

Eksperci przepytani przez gazetę, nie mają wątpliwości. Drożyzna jest rynkową reakcją na pandemię i trudną sytuację w całej branży lekowej.

Według wyliczeń PEX PharmaSequence jeszcze w 2019 r. sprzedaż wzrosła w Polsce o 7,5 proc. do 37,1 mld zł. Rok później z powodu pandemii i wprowadzonych w związku z nią obostrzeń zwiększyła się tylko o 1,4 proc. do 37,7 mld zł. Rynek przed spadkiem uratowały podwyżki cen, a nie większa sprzedaż.

W tym roku dla branży jest tylko gorzej. Podwyżki nie zrekompensują już strat, coć firmy będą próbować iść tą drogą. Zmniejszający się popyt na lekarstwa na to nie pozwoli. Widać to w danych, bo ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2021 r. apteki sprzedały leków za nieco ponad 5,8 mld zł. To spadek w porównaniu z zeszłym rokiem o 14 proc.

- Naturalne jest, że podmioty dążą do odrobienia strat. Teraz jest do tego najlepszy czas, trwa sezon przeziębieniowy, choć na mniejsza skalę niż w poprzednich latach. Maseczki i lockdowny robią swoje. Działają prewencyjnie, nie dopuszczając do rozprzestrzeniania się wirusów - tłumaczy na łamach DGP dr Jarek Frąckowiak, prezes zarządu, partner zarządzający w spółce PEX PharmaSequence.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(75)
maverick
3 lata temu
Inna rzecz, że nawet tam, gdzie na leki są jakieś ulgi (np. dla seniorów 60+ w dozach bodaj 20%), to i tak często ludzie o tym nie wiedzą, a starsi, którzy żyją bez internetu, już w szczególności. Dziadkowie ode mnie się dowiedzieli, wcześniej oboje przepłacali.
2+2=
3 lata temu
Glapiński odkrył prawdziwy wskaźnik inflacji i ciupasem zwaloryzował swoje wynagrodzenie o 20 % !
zzzxxx
3 lata temu
A co państwo na to Polikwidowano państwowe fabryki leków i tak mamy jak mamy Nie podobała się pseudo komuna w której to cena leku w każdej aptece była taka sama to macie co chcieliście
Jagoda
3 lata temu
dofinansowanie pieluch dla ciężko chorych: 8 mcy temu za 90 szt płaciłam 104 zł; dzisiaj za 60 szt płace 160 zł
zdziwiona
3 lata temu
A jaki jest powód? Spadły obroty z powodu ...., chyba nie było zamkniętych aptek? Chorzy byli i będą, więc o co chodzi (oprócz pieniędzy ;) ?
...
Następna strona