Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MKS
|
aktualizacja

Koronawirus. Nawet niemieckie koleje nie unikną w tym roku rekordowych strat

3
Podziel się:

Ten rok Deutsche Bahn może zamknąć ze stratą 5,6 miliarda euro. Niemieckie koleje mają nadzieję na państwową pomoc, ale hamulcowym w tej sprawie może się okazać Komisja Europejska.

Koronawirus. Nawet niemieckie koleje nie unikną w tym roku rekordowych strat
Straty niemieckich kolei państwowych mogą w tym roku wynieść rekordowe 5,6 miliarda euro (Pixabay)

Skoro rządy wszystkich państw zaleciły obywatelom ograniczanie do minimum podróżowania, to nie dziwi, że przewoźnicy liczą straty. Pisaliśmy o polskich firmach autokarowych, które od marca nie mają zamówień na obsługę wycieczek szkolnych, a zyski z każdego innego rodzaju usług nawet nie rekompensują kosztów utrzymania floty pojazdów.

Okazuje się, że za naszą zachodnią granicą nie jest lepiej i nawet Deutsche Bahn, stawiana za przykład tego, jak powinna działać kolej idealna, też ma kłopoty ze spięciem finansów. Jak informuje PAP, powołując się na dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung", straty niemieckich kolei państwowych mogą w tym roku wynieść rekordowe 5,6 miliarda euro.

Pociągi dalekobieżne są obecnie wykorzystywane średnio w 20 procentach, a regionalne w 55 do 60 procent.

Zobacz także: Covid wpłynął na firmy. "Najszybciej w historii przyspieszył cyfryzację"

W pierwszej połowie roku kolej odnotowała stratę w wysokości 3,7 mld euro.

Aby zrekompensować straty, rząd federalny obiecał kolei w pakiecie bodźców gospodarczych z czerwca tego roku podwyższenie kapitału własnego o 5 mld euro. Pieniądze mogą jednak wpłynąć tylko wtedy, gdy wyrazi na to zgodę Komisja Europejska.

Tymczasem ta wcale nie jest skłonna zadziałać niczym święty Mikołaj i, jak donoszą niemieckie media, rozważa zatwierdzenie tylko części proponowanej pomocy. Ponadto powinna ona być udzielona pod pewnymi warunkami.

Federalny minister finansów wolałby raczej wypłacić pieniądze w tym roku, niż obciążyć nimi i tak napięty plan budżetowy na 2021 r.

Wątpliwości Komisji Europejskiej nie wynikają z niechęci do niemieckiego przewoźnika publicznego, lecz z troski o niezachwianą konkurencję. Po niemieckich torach jeżdżą również prywatni przewoźnicy, którzy przypomnieli Angeli Merkel w liście, że nie wolno jawnie wyrażać preferencji wobec jednej firmy, pomijając przy tym inne.

Prywatni przewoźnicy to zresztą żaden margines: mają ponad 50 procent udziału w rynku transportu towarowego i około 40 procent w lokalnym transporcie pasażerskim.

W Niemczech funkcjonuje łącznie około 350 przewoźników kolejowych, w tym 26 przewoźników będących własnością skarbu państwa oraz 324 prywatnych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(3)
niedoścignion...
3 lata temu
jak teraz systematycznie modernizujemy całą infrastrukturę kolejową dworce, trakcje, nowe pociągi to nie wiem w czym niemieckie koleje są wzorem. Jak jeździłem pociągam w Niemczech wiele lat temu to różnica była ogromna bo u nas dzięki Niemcom w zniszczonym kraju zapanowała komuna. Teraz taki slogan mnie śmieszy bo różnica jest coraz mniejsza wieku taboru i wyglądzie stacji
donald
3 lata temu
wszystkich europosłów którzy działają przeciw Polsce na korzyść Uni POzbawic obywatelstwa i wygonić zkraju
Demokracja
3 lata temu
UE i sady TSUE niema tu nic do gadanie ! UE i sąd TSUE co może zrobić Niemcom to tylko przeprosić że ich krytykują za łamanie prawa UE ! Niemcy już raz złamali prawo UE o pomocy finansowej dla VW dając im pomoc finansową 10 miliardów euro na odszkodowania i wymianę aut , wtedy rząd Niemiec ogłosił że to nie pomoc , tylko czasowa pożyczka ! UE te tłumaczenia przyjęła i się zamknęła usta i przestała dociekać czy to faktycznie pożyczka i jak VW ją spłaca ? Czyli to będzie powtórka czyli zwykła pożyczka ! Wniosek : Niemcy mają gdzieś prawa UE !