Koronawirus. Ponad półtora miliona maseczek z Chin trafiło do Polski
W niedzielę samolot z dostawą maseczek z Chin wylądował w Polsce. To pierwsza transza, za transport której odpowiada Orlen. Jak zapowiedział prezes koncernu Daniel Obajtek, na przewiezienie do Polski czeka jeszcze ponad 4 miliony masek. W planach są też kolejne działania.
O dostawie, za którą odpowiada Orlen, Obajtek poinformował na Twitterze. "Dzisiaj dotarł pierwszy transport ok. 1,6 mln z 7 mln masek, które przekażemy do Agencji Rezerw Materiałowych i fundacji" - poinformował prezes paliwowego giganta.
Zapowiedział też, że na tym zaangażowanie jego firmy się nie skończy. W planach jest też przeznaczenie kolejnych środków na walkę z koronawirusem - 60 milionów złotych.
Orlen nie jest jedyną spółką skarbu państwa, która sprowadza sprzęt medyczny z Chin. W czwartek w Polsce wylądował transport maseczek, zamówiony przez KGHM. Druga transza ma trafić nad Wisłę 31 marca. Miedziowa spółka wydała na ten cel 15 mln dolarów.
Obejrzyj też: Tarcza antykryzysowa. Prof. Balcerowicz: "pisowska praktyka na łapu-capu"
Oprócz sprowadzania maseczek z Chin, państwowe spółki starają się pomóc w walce z epidemią również działaniami w Polsce. Zarówno Orlen, jak i KGHM, a także Polfa Tarchomin zajęły się produkcją płynów dezynfekujących.
W Polsce jest obecnie 1771 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. 70 osób zmarło z powodu choroby, którą wywołuje.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
