"Królowa wszystkich ulg" znika. Można było dzięki niej odliczyć pół miliona złotych
Polski Ład był pełen różnego rodzaju ulg. Mieliśmy ulgę dla klasy średniej, ulgi skierowane do programistów, ale najbardziej kontrowersyjną była ulga na zabytki. Zgodnie z zapowiedziami rządu Zjednoczonej Prawicy – "Pałacyk plus" znika wraz z wieloma innymi pomysłami wprowadzonymi w ramach Polskiego Ładu.
Kolejne w tym roku już zmiany podatkowe nie ominęły "królowej wszystkich ulg" nazwanej przez media "Pałacykiem plus". Była to jedną z ulg zawartych w nowym systemie fiskalnym wprowadzonym przez Polski Ład, który obowiązywał od początku stycznia.
Rząd robi porządku z Polskim Ładem
Jednak teraz rząd ogłosił kolejne zmiany podatkowe. Zapowiedziano likwidację ulgi dla klasy średniej. Wpłynie to na rozliczenia ponad 3 mln Polaków.
Inną zapowiedzianą zmianą będzie obniżenie stawki podatku PIT z 17 do 12 proc., ale to nie koniec. Nowe rozwiązania obejmą też m.in. składkę na ubezpieczenie zdrowotne oraz rodziców samotnie wychowujących dzieci. No i znika "Pałacyk plus".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pałacyk plus". Komu przysługuje ulga?
Pół miliona ulgi podatkowej
Jak wyjaśniło money.pl Ministerstwo Finansów, ulga polegała na odliczeniu od podstawy opodatkowania: 50 proc. kwoty poniesionych wydatków na wpłaty na fundusz remontowy oraz na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane dotyczące zabytku (wpisanego do rejestru zabytków lub znajdującego się w ewidencji zabytków); wydatku na nabycie zabytku wpisanego do rejestru zabytków, nie więcej niż kwota odpowiadająca iloczynowi 500 zł i liczby metrów kwadratowych powierzchni użytkowej tego zabytku. Limit odliczenia na wszystkie inwestycje podatnika w ramach tej ulgi to aż 500 tys. zł.