Miliardy za mistrzostwa świata w piłce nożnej. Miasta biją się o organizację imprezy w 2026 r. 

Organizacja mistrzostw świata w 2026 r. może w krótkim czasie wygenerować ponad 5 mld dol. zysku dla gospodarki oraz wpłynąć na zatrudnienie 40 tys. osób. Szacuje się, że dzięki mundialowi na zarobki dla pracowników w Ameryce Północnej zostanie przeznaczony dodatkowy 1 mld dol. - wynika z badania przeprowadzonego przez The Boston Consulting Group. Zdaniem firmy doradczej w zakresie zarządzania całkowite korzyści netto dla regionu wyniosłyby 3-4 mld dol.

W mistrzostwach świata w 2026 r. weźmie udział rekordowa liczba 48 drużyn, które ugości 16 miast - 11 z USA oraz łącznie pięć w Kanadzie i Meksyku. Chociaż amerykańskie media podają, że nawet 12 miast z tego kraju może organizować mecze. A chętnych z samych Stanów jest więcej - 16 lokalizacji zgłosiło chęć uczestnictwa w wydarzeniu.

W badaniu oszacowano, że miasta organizujące mundial mogą liczyć na dodatkowe 160-620 mln dol. dodatkowej aktywności gospodarczej. Przekłada się to na korzyści netto w wysokości 90-480 mln dol. na miasto, po uwzględnieniu potencjalnych kosztów publicznych. Te kwoty mogą być jednak jeszcze wyższe.

Miasta kandydujące przedstawiły jeszcze wyższe szacunki: Houston przewiduje ponad 1 mld dol. aktywności gospodarczej w przypadku wyboru, a Nashville - 700 mln dol. - czytamy na portalu frontofficesports.com.

W 2010 r. FIFA zaprezentowała dane związane z organizacją turnieju w cztery lata wcześniej w Niemczech. Całkowity wpływ finansowy w Niemczech wyniósł: 2,86 mld euro (3,31 mld dol.), a bezpośrednie wpływy z podatków wyniosły 104 mln euro (120 mln dol.). Ponadto w ciągu ośmiu miesięcy przed imprezą oraz w jej trakcie powstało dodatkowe 8 tys. miejsc pracy. Samo PKB Niemiec miało wzrosnąć o 0,3 proc.

Wielkoformatowe imprezy masowe odbywające się w dużych, europejskich miastach, niewymagających dodatkowych inwestycji w infrastrukturę, mogą przynieść znaczne korzyści ekonomiczne dla miast gospodarzy - pisał Rajmund Żuryński w opracowaniu "Ekonomiczno-organizacyjne efekty UEFA Euro 2012" opublikowanym w 2014 r. przez Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu.

Z kolei w 2018 r. mundial w Rosji miał przynieść tamtejszej gospodarce ponad 14 mld dol. - pisze strona insidethegames.biz. Są to jednak szacunki podane przez rosyjskich oficjeli.

EURO 2012 to znacznie mniejsza impreza od mistrzostw świata. W Polsce i na Ukrainie wystąpiło 16 drużyn z jednego kontynentu, ale nie oznacza to, że impreza nie miała wpływu na gospodarkę.

Tuż po zakończeniu EURO 2012 w Polsce i na Ukrainie Ministerstwo Sportu i Turystyki szacowało, że tylko do 2020 r. dzięki organizacji imprezy do PKB trafi nawet 21,3 mld zł, z czego same wpływy z turystyki to nawet 8,1 mld zł.

W trakcie turnieju nad Wisłą pojawiło się 677 tys. zagranicznych turystów i kibiców ze 123 krajów świata. Prawie połowa - 296 tys. - bawiła się na stadionach, natomiast poza arenami piłkarskimi, czyli np. strefach kibiców, restauracjach, barach czy miejscach oglądania meczów na świeżym powietrzu, liczba ta była o jedną czwartą wyższa niż na stadionach i wyniosła 370 tys.

Jeszcze na początku 2012 r. Brand Finance Institue z Londynu oszacował, że Polska odnotowała 75 proc. wzrost wartości marki narodowej. To najlepszy wskaźnik wśród 100 badanych krajów. A to oznacza, że sama wartości marki Polski wzrosła z 269 do 472 mld dol.

Zdaniem ekspertów Brand Finance Institute było to w znacznym stopniu następstwem organizacji Mistrzostw Euro 2012 - pisało MSiT.

Ponadto skumulowany przyrost konsumpcji w gospodarstwach domowych do 2020 r. oszacowano na 11,2 mld zł, a zatrudnienie miało wzrosnąć o 66 tys. etatów.

Jeszcze przed ogłoszeniem miast-gospodarzy amerykańskie media spekulowały, że jest kilku pewniaków do organizacji. Finał imprezy ma zostać rozegrany na MetLife Stadium w New Jersey, a półfinały na AT&T Stadium w Dallas i Mercedes-Benz Stadium w Atlancie. W grze znajduje się również najdroższy stadion świata SoFi Stadium w Los Angeles, którego koszty budowy szacuje się na 5-6 mld dol.

Lista miast, które zorganizują mundial: Atlanta - Mercedes-Benz Stadium, Boston - Gillette Stadium, Dallas - AT&T Stadium, Houston - NRG Stadium, Kansas City - Arrowhead Stadium, Los Angeles - SoFi Stadium, Miami - Hard Rock Stadium, New York/New Jersey - MetLife Stadium, Filadelfia- Lincoln Financial Field, San Francisco - Levi's Stadium, Seattle - Lumen Field, Toronto - BMO Field, Vancouver - BC Place, Guadalajara - Estadio Akron, Mexico City - Estadio Azteca, Monterrey - Estadio BBVA.

Miasta, które kandydowały, ale nie zostały wybrane: Cincinnati - Paul Brown Stadium, Denver - Empower Field at Mile High, Nashville - Nissan Stadium, Orlando - Camping World Stadium, Waszyngton/Baltimore, Edmonton - Commonwealth Stadium.

Piotr Bera, dziennikarz money.pl