Minister Ardanowski: wkrótce rozpocznie się znakowanie ziemniaków biało-czerwoną flagą

– W przyszłym tygodniu podpiszę rozporządzenie, które wprowadzi znakowanie polską białą-czerwoną flagą ziemniaków. Wystąpimy też do Komisji Europejskiej o notyfikację znakowania mięsa, które jest w sklepach - powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Źródło zdjęć: © WP.PL | WP.PL

Martyna Kośka

6 kwietnia 2019, 14:24

W miejscowości Kadzidło na Kurpiach odbyla się konwencja regionalna PiS, w całości była poświęcona rolnictwu. Prezes Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki przekonywali, że jeśli PiS wygra wybory do Parlamentu Europejskiego, wywalczy dla rolników znacznie wyższe dopłaty niż poprzednicy.

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapewnił, że katalog pomocy, jaką Prawo i Sprawiedliwość ma do zaoferowania rolnikom, jest bardzo szeroki. Powtórzył zapewnienia swoich przedmówców, że jeśli PiS wyśle do Parlamentu Europejskiego wielu swoich reprezentantów, polscy rolnicy dostaną najwyższe wsparcie finansowe od lat.

Morawiecki na konwencji PiS: "Polskie rolnictwo to największa polska fabryka i największa szansa"

Wiele miejsca w swojej wypowiedzi poświęcił też chwaleniu zalet produkowanej w naszym kraju żywności.

Obejrzyj: Protest rolników. Lider AGROunii broni kontrowersyjnej akcji

- Chcemy, żeby nasi konsumenci mieli pełną wiedzę, co kupują. Dlatego wprowadzamy oznaczenia, żeby ta żywność była łatwo rozpoznawalna – zaznaczył. Przypomniał, że od września obowiązuje ustawa o znakowaniu żywności. Każda żywność sprzedawana w naszych sklepach musi mieć dokument, z jakiego kraju pochodzi. Jest też znak dobrowolny, biało-czerwona flaga z napisem "produkt polski".

Protest Agrounii. Minister rolnictwa: muszę stwierdzić wielką pustkę intelektualną

Do sześciu tygodni na uregulowanie należności dla przetwórców jabłek

Ardanowski zapewnił również, że najpóźniej w ciągu sześciu tygodni wszystkie należności wobec rolników i przetwórców zostaną uregulowane i zapłacone. Odniósł się tym samym do problemów sadowników.

Giełdowa spółka Eskimos miała skupić 500 tys. ton jabłek po cenie 0,25 zł/kg. Skup ruszył pod koniec października ub. r., ale firmy, które początkowo zadeklarowały przerób jabłek na koncentrat, wycofały się. W sumie Eskimos kupił od sadowników 200 tys. ton jabłek.

- Pan premier przeprowadził ze mną twardą rozmowę. Ze 120 mln zł, które muszą być zapłacone rolnikom i przetwórcom, zostało zapłacone 80 mln zł. W tym najbliższym tygodniu będzie zapłacone już ze sprzedaży przez firmę (Eskimos – przyp. red.) 4 mln zł, w następnym - około 5 mln zł. I złożyłem panu premierowi taką deklarację: w ciągu pięciu, najpóźniej sześciu tygodni wszystkie należności wobec rolników i przetwórców zostaną uregulowane i zapłacone - powiedział szef resortu.

Jak mówił, spółka Eskimos, wznowiła wypłaty i w kolejnych tygodniach wywiąże się ze wszystkich swoich zobowiązań.