Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Niemcy już czekają na Ukraińców. Miejsca pracy są wszystkich pracujących w Polsce

100
Podziel się:

Gospodarka Niemiec w zapaści? Może ma przejściowe problemy, ale bez przesady. Jeśli patrzeć na liczbę miejsc pracy, które tylko czekają, żeby je ktoś zajął, to wszystko wygląda wręcz kwitnąco. Ukraińcy z Polski nie będą mieli problemów ze znalezieniem zajęcia. Czekają tam na nich z otwartymi rękami.

Niemcy muszą szukać pracowników poza swoimi granicami
Niemcy muszą szukać pracowników poza swoimi granicami (Forum, REUTERS/Fabrizio Bensch)

W Niemczech na koniec czerwca brakowało aż 1,4 mln rąk do pracy - podał ostatnio Eurostat. To historyczny rekord. Gospodarka działa tak sprawnie, że mimo problemów z eksportem produktów do Chin popyt na ręce do pracy wcale się nie zmniejszył, a wręcz przeciwnie.

W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy przybyło aż 175 tysięcy wakatów. Dla porównania, w Polsce było ich na koniec czerwca łącznie 151 tys.

Takie dane są obiecujące dla Ukraińców, którzy pracują w Polsce, a od przyszłego roku będą mogli legalnie pracować także w Niemczech. Na podstawie oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy zatrudnionych jest w Polsce 765 tys. obywateli Ukrainy i ta liczba wzrosła w stosunku do poprzedniego roku o ok. 72 tys. Na podstawie bazy telefonów komórkowych Selectivv DMP wyliczono, że w Polsce przebywa 1,25 mln obywateli Ukrainy. Jedna czwarta chce skorzystać z niemieckiej oferty.

Zobacz też: Afrykanie idą do Europy. Ryzykują życiem, a potem żałują

- W ciągu najbliższych 4 lat nawet 25 proc. pracujących w Polsce Ukraińców może wyjechać do Niemiec. Wszystko przez otwarcie tamtejszego rynku pracy - oceniają Katarzyna Saczuk i Robert Wyszyński z NBP w wywiadzie dla Obserwatorfinansowy.pl.

Praca za niską płacę

Na jaką pracę mogą liczyć "polscy" Ukraińcy w Niemczech? Wcale nie przybywało tam w ostatnim roku wolnych miejsc w przemyśle - w zatrudnieniu w tej branży są widoczne konsekwencje wojny celnej USA-Chiny. W Niemczech szuka się teraz coraz więcej budowlańców.

Liczba wakatów w budownictwie wzrosła o 23 tys. rok do roku i wynosi obecnie 142 tys. Brakuje też pracowników handlu - liczba wakatów w tej branży poszła w górę o aż 38 tys. w ciągu roku - do 139 tys. Coraz większe braki zatrudnienia są też w sektorze zdrowotnym - o 21 tys. więcej rok do roku i łącznie wynoszą 187 tys. miejsc.

Jak widać problemy dotyczą branż, które nie oferują najwyższych pensji. Ewidentnie nie chcą takich zajęć podejmować Niemcy.

Być może za pensje bliskie minimum niewielu chce pracować, ale takie zarobki to w wielu krajach marzenie. Płaca minimalna w tym roku wzrosła w Niemczech do 1 557 euro miesięcznie i jest trzykrotnie wyższa niż w Polsce. Ceny też są wyższe o średnio 92 proc. (Eurostat), ale per saldo i tak wychodzi na plus, szczególnie dla tych najmniej zarabiających.

A imigranci z Azji i Afryki? Dlaczego nie zapełniają dziury na rynku pracy? Okazuje się, że wciąż borykają się z językiem i około 45 proc. nie zdaje podstawowych testów. Co zresztą pozwala im wciąż żyć z zasiłków. Na prawie 2,5 mln osób netto (przyjazdy minus wyjazdy), które trafiły do Niemiec jako imigranci od kryzysu imigracyjnego w 2015 roku (dane Destatis), pracę pełnowymiarową podjęło 298 tys., a 372 tys. pracuje w niepełnym wymiarze godzin (dane WENR).

To wciąż za mało jak na potrzeby "starzejących się" Niemiec. Kryzys demograficzny zaczął się tam jeszcze w latach 70. i dotyka społeczeństwo coraz mocniej. W ostatniej dekadzie rocznie rodzi się o średnio 150 tys. mniej osób niż umiera. 65 lat i więcej ma 22,4 proc. społeczeństwa. Dla porównana - w Polsce 17,5 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(100)
TWÓJ NIKO
4 lata temu
Ciekawe czy będą zarabiać więcej od niemca jak więcej zarabiają od polaka ,ich tam lubią ala bandera ,
Bado
4 lata temu
Makrela musi muzułmanów zaprosić !!!!! Więcej muzułmanów !!!!!
LOL
4 lata temu
Ukraińcy nie znają różnicy między brutto i netto. Spółki polskie zatrudniają polaków i wysyłają do Niemiec do pracy a składki i podatki są płacone w Polsce i z tym nie ma żadnego problemu. Natomiast Ukraińcy muszą swoje składki i podatki płacić w Niemczech. A że nie są w UE będą traktowane jako osoby samotne, kto się zna wie ile wtedy zarobi. zwykły przykład 10,-€/ h =1600,-€/miesiąc brutto, netto około 1000,-€, za mały pokoik 200,-€ jedzenie 200,-€ wydatki na ubrania itp.100,-€ i co tu porównywać
Obiektywny
4 lata temu
Gdyby nie pracownicy z Ukrainy Polska nie osiągneła by wzrostu gospodarczego na poziomie ok 15 % w latach poprzednich. Do podstawowych prac fizycznych w Niemczech czy Unii Europejskiej nie jest wymagany język, tak samo jak w Polsce z tą różnica że na zachodnie, za prace fizyczne jesteśmy w stanie , średnio zarobić 1400 euro. Myślę że taki pracownik nie będzie miał żadnych wątpliwości gdzie lepiej płacić podatki i podjąć się zatrudnienia. Unia Europejska ciągle potrzebuje taniej siły roboczej , gdzie Polacy coraz rzadziej podejmują prace we wspomnianych wyżej kwotach a czy kol wiek dalej pracują. Niestety taka jest kolej rzeczy, a Pani Merkel mam mocno w poważaniu że tych rąk może zabraknąć w naszym kraju. Czy płaca minimalna w Polsce wzrośnie? Wątpię. Wszystkiego dobrego Wszystkim w nowym Roku.
Joe
4 lata temu
Co jest nie tak z tym tytulem????
...
Następna strona