Nieoficjalne informacje: na weselach więcej niż 50 gości
Być może 50 osób wcale nie będzie maksymalną liczbą gości, którzy mogą bawić się na weselach. Jutro dowiemy się, czy w największych domach weselnych i restauracjach ta liczba nie będzie wyższa.
W środę dowiemy się, jak będzie wyglądał czwarty etap odmrażania gospodarki. Na konkrety czeka branża ślubna. Od dawna mówi się, że na imprezach jednocześnie będzie mogło przebywać 50 gości, ale dziennikarze RMF FM ustalili, że być może znacznie więcej, jeśli na każda osobę przypadną co najmniej 4 mkw.
Owe 4 mkw to nie tylko przestrzeń jadalni i parkietu, lecz również ogrodu, tarasów, altanek, korytarzy – słowem, wszystkich miejsc, w których mogą przebywać ludzie.
W rozporządzeniu ma się też pojawić wymóg, by gości przy stołach porozsadzać. Goście mają być bardziej oddaleni od sąsiadów (co najmniej 40-cm odległości), ponadto mają siedzieć tak, by nikt nie zajmował miejsca dokładnie naprzeciwko. Najlepiej, by gości sadzać po jednej stronie stołu. Między stołami ma być 1,5 metra odległości.
Obejrzyj: Wesela po nowemu. Poznaliśmy szczegóły. Mamy wypowiedź eksperta
Na 15 gości ma być jeden kelner - przypisany do tych samych gości. Obsługa imprez ma nosić maseczki – ustalił RMF FM.
O tym, że proponowane przez ministerstwo 50 osób nie zadowala ani przyszłych małżonków ani branży ślubnej, piszemy w tym artykule.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl