Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KB
|

Od poniedziałku można próbować skrócić termin drugiej dawki szczepienia przeciwko COVID-19

11
Podziel się:

Od poniedziałku można spróbować skrócić termin szczepienia, jednak w wielu punktach szczepień brakuje szczepionek. Duża dostawa planowana jest dopiero na 18 czerwca. Z kolei Johnson&Johnson zmniejszył dostawy szczepionki do Polski już o połowę.

Od poniedziałku można próbować skrócić termin drugiej dawki szczepienia przeciwko COVID-19
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk zapowiedział, że od poniedziałku można próbować skracać termin drugiej dawki szczepienia. (Andrzej Hulimka / Forum, RM, Andrzej Hulimka / Forum)

Jak zapowiedział w niedzielę w Polsat News szef kancelarii premiera oraz koordynator narodowego programu szczepień Michał Dworczyk, od poniedziałku każdy, kto będzie się szczepił, będzie miał umawiany termin drugiej dawki na za pięć tygodni. Natomiast ci, którzy mieli wyznaczony dłuższy termin na drugą dawkę, mogą próbować go skrócić.

Pytany o to, jak będzie wyglądać w praktyce rozpoczynająca się w poniedziałek rejestracja szesnasto- i siedemnastolatków na szczepienie przeciw COVID-19, Dworczyk powiedział, że tego dnia od północy wszystkie osoby, które skończyły 16. rok życia, mogą się rejestrować na konkretne terminy szczepienia.

Zobacz także: Emerytury tylko na konto. Prezes ZUS tłumaczy decyzję

To, co ważne – podkreślił szef kancelarii premiera - to, że osoba niepełnoletnia, gdy przyjdzie się zaszczepić, musi mieć zgodę podpisaną przez rodzica lub po prostu przyjść na szczepienie z rodzicem.

Dworczyka zapytano też, jak wygląda kwestia przyspieszenia szczepień drugą dawką, jeśli dopiero 18 czerwca będzie kolejna duża dostawa szczepionek.

- Od jutra każdy, kto będzie szczepił się AstrąZeneką czy inną szczepionką, będzie miał umawiany termin za pięć tygodni, czyli 35 dni; natomiast te osoby, które wcześniej się zaszczepiły i miały wyznaczony dłuższy termin na drugą dawkę, mogą próbować się przerejestrować, czyli skrócić sobie ten czas oczekiwania - powiedział Dworczyk.

Dodał, że to, czy uda się to zrobić, zależy od danego punktu szczepień, bo w większości punktów szczepień takiej możliwości nie ma ze względu na to, że nie ma tam tak dużej liczby szczepionek.

- Natomiast w niektórych punktach takie możliwości są i jeśli ktoś jest zdeterminowany, to musi sam zweryfikować to w swoim punkcie szczepienia - zaznaczył Dworczyk.

Podkreślił, że przyspieszenie w szczepieniu zauważą też ozdrowieńcy, którzy musieli dotąd czekać 90 dni od daty pozytywnego testu na COVID-19 do zarejestrowania się, a teraz muszą czekać tylko 30 dni od tej daty.

Dworczyka pytano też o sytuację z piątku, gdy niektóre punkty szczepień zgłaszały, że nawet o 90 proc. zostały im zmniejszone dostawy szczepionki Johnson&Johnson, a nie mają alternatywnych szczepionek. Dopytywano, czy ten problem został rozwiązany i czy jest pokłosiem majówki.

- Niestety, nie. To absolutnie nie jest pokłosie majówki, niestety Johnson&Johnson w ostatnich dniach dwukrotnie zmniejszył dostawy, łącznie do Polski trafiło mniej o 450 tys. dawek J&J, niż to było wcześniej deklarowane i stąd te problemy - odpowiedział szef KPRM.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
mala
3 lata temu
Jestem po 1 dawce, drugą dawkę miałam mieć 01 czerwca! Dostałam informację, że przesuneli mi na 10 czerwca, ponieważ nie ma szczepionek! Osoby, które przyjęły 1 dawkę, powinny mieć zapewnioną drugą o czasie! Jak to się teraz ma do skuteczności, skoro trąbili, że Moderna musi być podana nie więcej jak 4 tygodnie po pierwszej dawce!
emeryt
3 lata temu
Dworczyk gada głupoty.
WuBe
3 lata temu
To jest kolejny pic na wodę! Dostałam pierwszą dawkę Astra Zeneka 9 kwietnia i teoretycznie mogłabym być już zaszczepiona drugą dawką. Ale oczywiście do punktu szczepień na Narodowym nie można się dodzwonić. Jechać tam też, jak widzę z innych postów, nie ma sensu. Więc po co opowiadać głupstwa o skracaniu terminów?
nikt
3 lata temu
W Tychach na stadionie też nie można przyspieszyć drugiej dawki szczepienia (astra zeneka). Pani ze stoickim spokojem odpowiada, iż wie ze osoby, ktore będą dopiero szczepione, będą zaszczepione drugą dawką po 35 dniach, czyli duzo wcześniej przede mną. Taka kolejna dziura, ktoś jest niewidoczny dla systemu. Nic nowego, a boli. 1 dawka 5.05, druga 21.07. Natomiast rzecznik praw pacjenta, radzi kierować pisemne prośby, o zmianę terminu do punktów szczepień, z załączeniem, że informację wysyłamy też do NfZ, Ministerstwa Zdrowia...itp Było szczepione dobro narodowe, czterdziestolatkowie prima-aprilisowo, teraz kolej na pociechy (16,17). Udanych wakacji życzę, zakończonych sciąganiem wczasowników na koszt podatnika
TerPro
3 lata temu
Na Stadionie Narodowym nie można skrócić terminu, wczoraj stałam 3 godziny i dowiedziałam się że brak szczepionek Astra Zeneca