Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|

PGNiG odwołało się do TSUE. Chodzi o ugodę Komisji Europejskiej i Gazpromu

1
Podziel się:

PGNiG złożyło do TSUE odwołanie od wyroku Sądu UE, który oddalił skargę spółki na ugodę Komisji Europejskiej i Gazpromu. Ugoda ta w 2018 r. zakończyła postępowanie antymonopolowe KE wobec rosyjskiego koncernu.

PGNiG odwołało się do TSUE. Chodzi o ugodę Komisji Europejskiej i Gazpromu
W 2015 r. KE zarzuciła Gazpromowi nadużywanie pozycji dominującej W 2018 r. Komisja zawarła z Gazpromem ugodę (PAP, Rafał Gruz)

PGNiG liczy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychyli się do jej argumentacji, a Komisja Europejska zareaguje na działania Gazpromu, który nadużywa - jak wskazuje polska spółka - pozycji dominującej.

W kwietniu 2015 r. KE zarzuciła Gazpromowi nadużywanie pozycji dominującej na krajowych rynkach wyższego szczebla hurtowej dostawy gazu w niektórych państwach, w celu uniemożliwienia swobodnego przepływu gazu w tych państwach z naruszeniem przepisu TFUE zakazującego takich nadużyć. W maju 2018 r. Komisja zawarła z Gazpromem ugodę, zatwierdziła i uczyniła wiążącymi ostateczne zobowiązania przedstawione przez Gazprom. Postępowanie administracyjne zostało zamknięte.

W lutym 2022 r. Sąd UE oddalił skargę PGNiG na ugodę. Stwierdził wówczas, że zaskarżona przez PGNiG decyzja Komisji "nie jest obarczona żadnym z błędów proceduralnych lub merytorycznych podniesionych przez stronę skarżącą w ramach sześciu zarzutów".

Pierwszy zarzut wobec KE dotyczył zaakceptowania przez Komisję ostatecznego zobowiązania Gazpromu, mimo że nie uwzględniają one zarzutów dotyczących gazociągu jamalskiego. W drugim PGNiG podnosiło, że Komisja zaakceptowała ugodę z Gazpromem, mimo że nie uwzględnia ona adekwatnie zarzutów dotyczących praktyk cenowych.

W trzecim PGNiG kwestionowało zgodę KE na zobowiązania Gazpromu, mimo że nie uwzględniają one adekwatnie zarzutów dotyczących ograniczeń terytorialnych.

SUE oddalił też zarzut, zgodnie z którym Komisja naruszyła cele polityki energetycznej UE. Strona skarżąca nie wykazała, że ostateczne zobowiązania są jako takie sprzeczne z celami polityki energetycznej lub zasadą solidarności energetycznej - podkreślił Sąd UE. Ocenił też, że KE nie dopuściła się nieprawidłowości proceduralnej w ramach konsultacji z Komitetem Doradczym ds. Praktyk Ograniczających Konkurencję i Pozycji Dominujących. Sąd oddalił także argumenty PGNiG dotyczące naruszenia różnych uprawnień proceduralnych przy rozpatrywaniu skargi spółki do Komisji z 9 marca 2017 r. dotyczącej domniemanych praktyk Gazpromu stanowiących nadużycie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
Agusia
2 lata temu
Bardzo dobrze. Niech (dla odmiany) zadzieje się coś sprawiedliwego, zamiast niemieckiego dyktatu w UE i ich malutkiego ribbentrop-mołotow, który sobie nieformalnie z ruskimi realizowali w Europie Śr-Wsch od lat.