Prokuratorzy szykują się do zamknięcia śledztwa w sprawie tak zwanej _ afery przeciekowej _ - dowiedziała się _ Rzeczpospolita _. Z informacji gazety wynika, że śledczy nie są w stanie nikomu postawić zarzutów w tej sprawie.
Dodatkowo, zebrane dowody nie pozwalają jednoznacznie stwierdzić, czy do jakiegokolwiek przecieku w ogóle doszło i czy istotnie ktoś ostrzegł ówczesnego wicepremiera Andrzeja Leppera o akcji Centralnego Biura Śledczego w Ministerstwie Rolnictwa.
Jeśli dojdzie do umorzenia śledztwa, prokuratura może wycofać też zarzuty utrudniania postępowania wobec byłego szef MSWiA Janusza Kaczmarka, byłego prezesa PZU Jaromira Netzla i byłego szefa policji Konrada Kornatowskiego.
CBA w 2007 roku prowadziło sprawę domniemanej korupcji w Ministerstwie Rolnictwa, w którą miał być zamieszany Andrzej Lepper. Po ujawnieniu fiaska operacji sugerowano, że winny temu był przeciek.
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.