Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair przeprowadził wczoraj "pozytywną" dyskusję z francuskim prezydentem Nicolasem Sarkozym, poświęconą zmniejszeniu rozbieżności przed szczytem Unii Europejskiej w Brukseli - poinformował rzecznik prasowy Downing Street.
"Premier (Tony Blair) i kanclerz skarbu (Gordon Brown - następca Blaira) przeprowadzili pozytywną dyskusję z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym" - sprecyzował rzecznik po trwającej 30 minut rozmowie telefonicznej polityków.
Blair i Sarkozy zgodzili się, że UE powinna opracować traktat "uproszczony", podkreślając, że konstytucja europejska podpisana w 2004 roku przez przywódców europejskich nie powinna przetrwać.
Strona brytyjska przypomniała swe "czerwone linie" w negocjacjach na temat nowego traktatu konstytucyjnego - politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, sprawiedliwość i sprawy wewnętrzne, kwestie polityki przemysłowej - które powinny być omówione na szczycie w czwartek i piątek w Brukseli.
Trzej rozmówcy uznali, że "Wielka Brytania i Francja powinny ściślej współpracować, aby pomóc przygotować uproszczony traktat. Zgodzili się, że niemożliwy jest powrót do traktatu konstytucyjnego odrzuconego przez Francję i Holandię w referendach w 2005 roku" - dodał rzecznik brytyjskiego premiera.