Były prezydent USA Bill Clinton zaapelował w Davos do światowych przywódców biznesowych o pomoc w odbudowie Haiti ze zniszczeń po trzęsieniu ziemi, które zdewastowało stolicę tego kraju i zabiło nie mniej niż 170 tys. ludzi.
Clinton, który jest specjalnym wysłannikiem ONZ na Haiti, powiedział, że istnieje pilna potrzeba zebrania gotówki na pomoc w dystrybucji żywności i wody i na zapewnienie bezpiecznych schronień dla ludzi, których tragedia z 12 stycznia pozbawiła dachu nad głową.
Clinton, który przemawiał na otwartym w środę w szwajcarskim Davos 40. Światowym Forum Gospodarczym, podkreślił, że obecnie _ gotówka jest bardziej potrzebna niż cokolwiek innego . Clinton powiedział, że potrzeba także furgonetek do rozdzielania zasobów. _ _ - Wczoraj potrzebowałem ich 100 _ - dodał.
Eksprezydent USA zaapelował także o długoterminowe inwestycje dla Haiti.
_ - Mam nadzieję, że kraj ten zdoła powstać z popiołów w bardzo krótkim czasie _ - powiedział Clinton, zaznaczając, że istnieje możliwość wyobrażenia sobie nowej przyszłości Haitańczyków, zbudowania tego, czego chcą, a nie odbudowania tego, co było.
Trzęsienie ziemi zdewastowało stolicę Haiti Port-au-Prince i pogrążyło kraj w chaosie.