*Rusza kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego. W dużych miastach zapowiada się ostra walka, bo na pierwszych miejscach list wyborczych znalazły się partyjne tuzy. W Krakowie prawdopodobnie dojdzie do prestiżowego starcia byłych ministrów sprawiedliwości -Zbigniewa ZiobryiZbigniewa Ćwiąkalskiego. *
_ Polska _ podkreśla, że ugrupowania traktują eurowybory jako test swojej popularności przed wyborami do Sejmu i Senatu. Dlatego w Małopolsce zapowiada się zacięta rywalizacja. Tradycyjnie na południu Polski PiS może liczyć na duże poparcie wyborców. _ Polska _ przypomina, że PO przekonała się o tym w ostatnich wyborach do parlamentu krajowego, wygrywając jedynie w Krakowie. Reszta Małopolski i cały okręg świętokrzyski w większości poparły partięJarosława Kaczyńskiego.
Jak czytamy w _ Polsce _ Ćwiąkalski, który z rząduDonalda Tuskaodszedł w styczniu,
jeszcze nie potwierdził startu w eurowyborach. Ma czas do jutra, kiedy władze krajowe będą zatwierdzać listy do europarlamentu.
ZOBACZ TAKŻE:
Ćwiąkalski pytany o strategię pojedynku z Ziobrą zastrzega, że nie będzie to _ walka na noże i siekiery _. Z kolei Ziobro zapowiada na łamach _ Polski _, że jego kampania do parlamentu będzie opierać się na pozytywnym programie i spotkaniach z wyborcami, a nie politycznymi konkurentami.
Liderem listy SLD do europarlamentu ma być obecny europoseł Andrzej Szejna, ale znajdzie się na niej takżeJerzy Jaskiernia, minister sprawiedliwości w rządzieJózefa Oleksego. Lokomotywą listy PSL ma być Czesław Siekierski, eurodeputowany z Kielc.