Szczyt był bardzo wymagający, ale i udany - uważa premier Czech Mirek Topolanek. Wyraził satysfakcję, że "ze stołu został zmieciony" projekt unijnej konstytucji, odrzuconej w referendum przez Francuzów i Holendrów.
Zdaniem szefa czeskiego rządu, unijny traktat, co do którego porozumiały się w nocy w Brukseli kraje członkowskie, będzie lepszy niż wcześniejsza propozycja konstytucji UE. Dodaje, że kiedy tylko prace nad traktatem zostaną zakończone, trafi on pod obrady czeskiego parlamentu i nie trzeba będzie przeprowadzać w Czechach referendum w tej sprawie.
Powiedział też, że Czechy przyczyniły się do ostatecznego kompromisu z Polską, choć później inicjatywę przejęły większe kraje członkowskie - Francja i Wielka Brytania.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: