Lewica pod wodzą Aleksandra Kwaśniewskiego po następnych wyborach parlamentarnych może być znaczącą siłą polityczną.
Ponad połowa Polaków sądzi, że LiD dojdzie do władzy lub będzie silną partią opozycyjną - tak wynika z sondażu Gfk Polonia dla "Rzeczpospolitej".
Marek Migalski, politolog:
_ Ostatecznie LiD może spotkać to samo, co Donalda Tuska w wyborach prezydenckich - ludzie, podejmując decyzje przy urnie, w ostatnie chwili mogą przerzucić swój głos na inną partię. _ 26 procent ankietowanych sądzi, że lewica pod wodzą Aleksandra Kwaśniewskiego powróci do do władzy.
29 procent uważa, że Lewica i Demokraci będzie silną partią opozycyjną. Z sondażu dla "Rzeczpospolitej" wynika też, że 32 procent ankietowanych jest zdania, iż LiD będzie jedynie małym ugrupowaniem opozycyjnym.
Komentując wyniki badania, politolog Marek Migalski mówi "Rzeczpospolitej", że Polacy gorzej oceniają możliwość powrotu lewicy do władzy, niż się to na początku wydawało.
Ekspert wyjaśnia, że to znak, iż wyborcy nie wierzą w sukces LiD-u, a ostatecznie formację może spotkać to samo, co Donalda Tuska w wyborach prezydenckich - ludzie, podejmując decyzje przy urnie, w ostatnie chwili mogą przerzucić swój głos na inną partię.
Sondaż telefoniczny został przeprowadzony 6. czerwca na 500-osobowej próbie losowej dorosłych Polaków przez pracownię Gfk Polonia.