Ludwik Dorn jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem na marszałka Sejmu - dowiedział się "Wprost".
Stanie się tak, gdyby posłowie zdecydowali się poprzeć wniosek o odwołanie Marka Jurka. Według informacji Wprost, "rezerwowym" kandydatem jest Marek Kuchciński
W opinii tygodnika najbardziej prawdopodobny scenariusz politycznych wydarzeń najbliższych dni jest jednak inny. Marek Jurek opuści szeregi partii, ale zostanie w klubie parlamentarnym PiS i zachowa stanowisko marszałka.
Z informacji "Wprost" wynika bowiem, że duża część posłów Prawa i Sprawiedliwości będzie przeciwko zmianie marszałka. Jurek będzie mógł prawdopodobnie liczyć też na głosy PO, LPR i PSL. Nie wiadomo, ilu posłów i czy w ogóle zechce odejść z PiS razem z Jurkiem. Wojciech Mojzesowicz, którego zaliczano do grupy rokoszan, dementuje te sugestie. - Z rady politycznej PiS wyszedłem wcześniej, bo spieszyłem się na pociąg - zapewnia Mojzesowicz.