Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dwuwładza w Kirgistanie, Moskwa wsparła opozycję

0
Podziel się:

W stolicy powstał rząd tymczasowy. Prezydent uciekł na południe i mówi, że nie ustąpi.

Dwuwładza w Kirgistanie, Moskwa wsparła opozycję
(EPA/PAP)

aktualizacja: 19:40

Przywódczyni kirgiskiej opozycji Roza Otunbajewa, która stanęła na czele rządu tymczasowego, podziękowała Rosji za jej _ znaczące poparcie _ w zdemaskowaniu - jak to określiła - przestępczego i skażonego nepotyzmem reżimu Kurmanbeka Bakijewa. Prezydent zapowiedział, że nie ustąpi.

Jak pisze agencja Reutera, Otunbajewa rozmawiała przez telefon z rosyjskim premierem Władimirem Putinem tuż po ogłoszeniu, że przejęła władzę w kraju.

Otunbajewa powiedziała, że rosyjski premier spytał ją, w jaki sposób Rosja może udzielić Kirgistanowi pomocy.

_ - Uzgodniliśmy, że mój pierwszy zastępca i były premier Kirgistanu Ałamzbek Atambajew poleci do Moskwy i sformułujemy nasze potrzeby _ - powiedziała Otunbajewa rosyjskiej rozgłośni Echo Moskwy.

Premier Putin był pierwszym przywódcą, który uznał Otunbajewą jako przywódcę Kirgistanu. _ Ważne jest, aby rozmowy z nią były prowadzone jako z szefową rządu zaufania narodowego _ - powiedział rzecznik rosyjskiego premiera Dmitrij Pieskow.

Prezydent Bakijew uciekł na południe, twierdzi, że nie ustąpi.

Prezydent Kirgistanu Kurmanbek Bakijew, którego dymisji domaga się opozycja, oświadczył, że nie ustąpi.

Przywódczyni kirgiskiej opozycji Roza Otunbajewa obarczyła go winą za ofiary. _ - O ile nam wiadomo, jest w Dżalalabadzie. Próbuje konsolidować tam swych zwolenników, żeby bronić swej pozycji. Chcemy negocjować jego rezygnację. Jego biznes tutaj już się skończył. Ludzie, którzy zginęli tu wczoraj, są ofiarami jego reżimu _ - oświadczyła.

Bakijew opuścił wczoraj Biszkek. Agencje prasowe informowały, że poleciał do miasta Osz, uważanego za bastion jego zwolenników.

W Kirgistanie zginęło już ponad 70 osób

Ostateczny bilans starć policji z demonstrantami ciągle nie jest znany. W czwartek rano kirgiskie ministerstwo zdrowia podało, że co najmniej 70 osób zginęło, a 500 zostało rannych.

ZOBACZ RELACJĘ Z KIRGISTANU (Russia Today, ang):

Wcześniejszy bilans ministerstwa mówił o 47 zabitych. Władze wprowadziły stan wyjątkowy. Jedne źródła mówią, że obowiązuje w całym kraju, inne - że tylko w części. Agencja Associated Press pisze o tłumieniu przez policję antyrządowego powstania.

Przewrót odetnie Amerykanom drogę do Afganistanu?

Stany Zjednoczone oświadczyły, że jeszcze nie zdecydowały o uznaniu legalności rządu Otunbajewej. Waszyngton jest jednak poważnie zaniepokojony tym co się dzieje w tej postradzieckiej republice.

Amerykanie od blisko dekadykorzystają z bazy lotniczej w Manas, która dostarcza wsparcie siłom USA w Afganistanie. Miesięcznie korzysta z niej około 35 tys. żołnierzy. W ubiegłym roku kirgiskie władze podjęły decyzję o zamknięciu bazy dla Amerykanów, co zbiegło się w czasie z otrzymaniem od Rosji znaczącej pomocy finansowej, ocenianej przez amerykańskie media na 2 mld dolarów.

Władze w Biszkeku zmieniły jednak zdanie, gdy USA zobowiązały się do płacenia rocznie 60 mln dolarów za prawo do korzystania z bazy. Jest to suma trzykrotnie większa od tej, jaką Amerykanie zadeklarowali na początku wojny w Afganistanie.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)