Estoński rząd zdecydował nie ingerować w spór między Polską a Komisją Europejską dotyczący budowy obwodnicy Augustowa w Dolinie Rospudy - donosi estoński dziennik "Postimees".
"Polski rząd wysłał do Tallina notę, w której prosił o poparcie dla stanowiska Polski w sprawie toczącej się przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości" - powiedziała rzeczniczka MSZ Ehtel Halliste.
ZOBACZ TAKŻE:
Polska prowokuje UE
"Chociaż Estonia przykłada wielką wagę do szybkiego ukończenia drogi Via Baltica, władze w Tallinie zdecydowały się nie spełnić życzenia Warszawy" - pisze agencja BNS.
"Estonia nie może w sprawie Polski zachować się inaczej niż w przypadku planowanego Gazociągu Północnego, którym po dnie Morza Bałtyckiego ma popłynąć gaz z Rosji do Niemiec" - wyjaśniła Halliste. Dodała, że jeśli rząd uznał, że ważne jest środowisko naturalne, to "ma ono znaczenie wszędzie".
_ Pod koniec września rząd w Tallinie odmówił zgody na zbadanie estońskiej strefy ekonomicznej w Zatoce Fińskiej przez rosyjsko- niemiecką spółkę Nord Stream - projektanta, a w przyszłości także operatora bałtyckiej rur _y.Według rzeczniczki estońskiego MSZ, jednocześnie rząd nie zdystansował się całkowicie od sprawy toczącej się przed Trybunałem, ale zamierza obserwować jej przebieg i w razie konieczności dołączyć do postępowania.
Estonia jest żywo zainteresowana korytarzem Via Baltica, działającym prawidłowo od początku do końca - podkreślił zastępca departamentu dróg ministerstwa gospodarki Tonis Laks.
"Wierzę, że jeśli projekt zostanie zawieszony w Polsce z przyczyn ekologicznych, może zostać znalezione jakieś inne rozwiązanie. Ale nawet teraz transport z Estonii odbywa się przez Polskę i nie może być już gorzej" - dodał.
| Komisja Europejska pozwała Polskę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu w marcu, uznając, że budowa obwodnicy Augustowa (a także obwodnicy Wasilkowa koło Białegostoku w Puszczy Knyszyńskiej), na obszarach chronionych programem Natura 2000, jest złamaniem unijnego prawa o ochronie środowiska. |
| --- |