Jak wyjaśnił Giertych "podpisał pismo negujące ten traktat (...) powołując się na zasadę ochrony Konstytucji RP".
"Konstytucja zakłada nadrzędność prawa konstytucyjnego nad wszystkimi innymi prawami obowiązującymi w Polsce. Nie można akceptować traktatu, który ma inną literę prawa. Konstytucja zakłada nadrzędność sądów Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego. Nie można akceptować trybunałów europejskich jako nadrzędnych nad tymi instytucjami" - powiedział minister edukacji.
_ Zdaniem Giertycha nadanie osobowości prawnej UE zagraża suwerenności państw członkowskich, a przyjęcie zobowiązania do przyjęcia euro, osłabi suwerenność i podniesie ceny. _
Zdaniem ministra edukacji "Projekt Traktatu zagraża suwerenności państw członkowskich zmierzając w kierunku przekształcania Unii Europejskiej w superpaństwo, zamiast pozostawać wspólnotą gospodarczą suwerennych państw".
"Nie można akceptować w takim kształcie Karty Praw Podstawowych, która zawiera ideologiczne zapisy przeciwko życiu i rodzinie. Niemożliwe jest także zaakceptowanie takiego systemu liczenia głosów, które preferuje Niemcy jako dominujące państwo" - zaznaczył.
W piśmie do minister spraw zagranicznych Giertych napisał też, że nie można zaakceptować wspólnego prezydenta (przewodniczącego) i ministra spraw zagranicznych (wysokiego przedstawiciela ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa). "Nie możemy zaakceptować Preambuły do Konstytucji (Traktatu) bez odniesienia do Boga czy Chrześcijaństwa" - podkreślił.