Wciąż nie wiadomo czy dojdzie do spotkania przedstawicieli rządu z inwestorem, który być może przejmie stocznie w Gdynii i Szczecinie.
Minister SkarbuAleksander Gradpowiedział, że _ na razie nie ma zaplanowanego spotkania _ z katarską agencją rządową Qatar Investment Authority. Bada ona projekt przejęcia praw do zakupu majątku stoczni Gdynia i Szczecin po dotychczasowym inwestorze, funduszu Stichting Particulier Fonds Greenrights.
_ - Jesteśmy w kontakcie z katarską agencją. Oni analizują dokumenty, nie można wykluczyć, że dadzą sygnał, iż oczekują spotkania z resortem skarbu _ - powiedział Grad.
Na pytanie dziennikarzy, czy do takiego spotkania powinno dojść, szef resortu powiedział: _ Wszystko jest w rękach katarskiej agencji, to oni ostatecznie zdecydują, czy przystąpią do tego projektu, czy nie. Jeżeli uznają, że dla sfinalizowania transakcji jest potrzebne spotkanie, to taki sygnał otrzymamy i oczywiście się spotkamy _.
Minister dodał, że poinformował Komisję Europejską na początku tygodnia, na jakim etapie jest sprzedaż majątku stoczni. _ Poinformowałem Komisję, że do dzisiaj dla części aktywów nie doszło do zapłaty; jest tylko zapłacona część ceny wynikająca z wadium. _
_ - Poinformowałem również, iż otrzymaliśmy informację ze strony katarskiej agencji, że być może zdecyduje się ona wesprzeć ten projekt - _ powiedział szef MSP.
Grad dodał, że w poniedziałek 31 sierpnia przekaże KE, czy pieniądze od inwestora za majątek stoczni wpłynęły. W przypadku braku zapłaty - jak podkreślił - zwróci się do KE z wnioskiem o powtórzenie procedury przetargowej w sprawie sprzedaży majątku stoczni.
Na pytanie, czy jeśli transakcja nie zostanie sfinalizowana to poda się do dymisji, minister powtórzył: _ Jestem do dyspozycji pana premiera każdego dnia. Od dwóch lat codziennie zajmuję się różnymi projektami. Stocznie nie są najważniejszą sprawą, którą zajmuje się minister skarbu. To, co w tej sprawie zrobił cały rząd i ja, to jest to wszystko, co można było w takich warunkach zrobić _.
| Raport Money.pl |
| --- |
| src="http://static1.money.pl/i/h/205/75213.jpg"/> | *Jest drugie dno sprawy sprzedaży stoczni? * Pieniądze za stocznie w Gdyni i Szczecinie nie wpłynęły, bo umowa z Katarczykami może mieć drugie dno. I nie chodzi tu o list związkowców, który miał zniechęcić inwestora, czy też o kryzys w branży stoczniowej, ale o ewentualny udział Katarczyków w prywatyzacji polskiej energetyki. Czytaj w Money.pl |
| --- | --- |