TVP manipulowała wynikiem finansowym spółki, sztucznie go zaniżając o ponad 100 mln zł - uważa minister skarbu Aleksander Grad. Minister złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
Miało do tego dojść poprzez tworzenie nieuzasadnionych - według resortu - rezerw finansowych na potrzeby toczonych przez TVP procesów.
Zawiadomienie do prokuratury jest efektem dwóch audytów, które na zlecenie MSP przeprowadzono w TVP. Wyniki drugiego, uzupełniającego audytu wpłynęły do resortu w ubiegły piątek.
_ - Z tego dokumentu wynika, że w TVP mieliśmy do czynienia z zaniżeniem wyników spółki na ponad 100 mln zł. Jest to związane z tworzeniem rezerw finansowych, które w ocenie ministerstwa są niezgodne z prawem _ - powiedział Wewiór.
Dodał, że nie może mówić o szczegółach audytu, gdyż podobnie jak poprzedni został on na wniosek TVP utajniony. _ - Zwrócimy się do Rady Nadzorczej TVP o odtajnienie tego dokumentu, tak by wszyscy mogli się z nim zapoznać _ - dodał rzecznik.
Szef resortu Aleksander Grad komentując tę sprawę dla _ Gazety Wyborczej _ powiedział, że _ w imię wojny z rządem PO-PSL zarząd TVP próbował manipulować wynikiem finansowym spółki, by zaniżyć zyski _.
_ Chodziło o to, żeby pokazać w jak kiepskiej sytuacji finansowej jest TVP, co nie było prawdą. Winię za tę sytuację głównie prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego, bo to on ma największy wpływ na to, co dzieje się w spółce. Tak upolitycznionego prezesa publiczna telewizja jeszcze nie miała _ - powiedział Grad.