Policja w Atenach aresztowała w sobotę co najmniej 160 osób w przededniu rocznicy zamieszek, które wybuchły w Grecji w ubiegłym roku po zastrzeleniu nastolatka przez policję; siły porządkowe wkroczyły też do domu, w którym przechowywano granaty i domowej produkcji ładunki zapalające - poinformowała agencja AP powołując się na ateńską policję.
Według agencji AFP zatrzymano prewencyjnie 150 osób w tym pięciu Włochów.
Ulewny deszcz i silne oddziały policji ograniczyły ilość incydentów w sobotę wieczór; kilku młodych anarchistów zaatakowało policję i podpaliło dwa samochody.
Jednak siły porządkowe przygotowują się na ewentualny wybuch zamieszek w niedzielę, kiedy to rodzina zabitego chłopca zbierze się na cmentarzu w centrum Aten. Na godzinę 13. planowana jest demonstracja mająca upamiętnić śmierć 15-letniego Aleksandrosa Grigoropoulosa, którego zabicie wywołało dwutygodniowe zamieszki w Atenach i wielu innych greckich miastach w grudniu ubiegłego roku.
Co najmniej 6, 5 tys. policjantów patroluje ulice w centrum Aten. Według AFP oczekuje się, że w manifestacjach w niedzielę i poniedziałek udział wezmą tysiące osób, w tym wielu uczestników z innych krajów, którzy specjalnie przyjechali do Aten.