W II wojnie światowej zginęło od 5,5 do 5,8 miliona polskich obywateli. To bilans wynikający z najnowszej publikacji Instytutu Pamięci Narodowej.
Jak podkreślił prezes IPN Janusz Kurtyka - publikacja to pierwsze naukowe podsumowanie kilkudziesięciu lat badań historyków.
Historyk IPN-u Łukasz Kamiński dodaje, że bilans nie jest jeszcze do końca pełny. O ile archiwa sowieckie historycy zbadali dość dobrze, to z archiwami niemieckimi historycy mają wciąż problem.
Książka, _ Polska 1939-1945. Straty osobowe i ofiary represji pod dwiema okupacjami _, to zbiór artykułów pod redakcją Tomasza Szaroty i Wojciecha Materskiego.
Kurtyka: twierdzenia Rosjan to czysta propaganda
Jako _ propagandowe zabiegi _ ocenił prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka ostatnie wypowiedzi niektórych rosyjskich historyków na temat genezy II wojny światowej. _ Pakt Ribbentrop-Mołotow powinien nazywać się paktem Hitler-Stalin _- podkreślił.
Rosyjski historyk Aleksandr Djukow, autor książki _ Pakt Mołotow-Ribbentrop w pytaniach i odpowiedziach _, której prezentacja odbyła się we wtorek w Moskwie, twierdzi, że istnieje domniemanie, że polsko-niemieckiemu układowi o nieagresji z 1934 roku towarzyszył tajny protokół, wymierzony przeciwko ZSRR. We wtorek również rosyjski wywiad zapowiedział, że 31 sierpnia zaprezentuje zbiór dokumentów, m.in. dowody na to, że Polska jeszcze w 1934 roku zawarła z Hitlerem tajny pakt przeciw ZSRR.
Według prezesa IPN, zapowiedzi Rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego nie wytrzymają konfrontacji z faktami historycznymi. Jego zdaniem, nie można także poważnie traktować twierdzeń rosyjskich historyków, według których Stalin musiał wejść w sojusz z Hitlerem w sierpniu 1939 r.
_ - Twierdzenia o tym, jakoby Stalin w imię pokoju zawarł układ 23 sierpnia (pakt Ribbentrop-Mołotow - PAP), który później w końcu września został zmodyfikowany, są twierdzeniami czysto propagandowymi _ - powiedział Kurtyka.
_ - Polityka Rzeczypospolitej w okresie tuż przed wybuchem II wojny światowej doczekała się tak wielu opracowań, jest tak dokładnie przebadana, że sowiecki wywiad chyba nie zdobył żadnych tajemnic, które nie byłyby znane polskim historykom _ - powiedział Kurtyka.
W jego opinii, obecna linia propagandowa Rosji zaczęła się kształtować po ataku niemieckim na Związek Sowiecki 22 czerwca 1941 r. _ - To wówczas ukuto twierdzenie, że Sowieci zawierając ten pakt chcieli sobie kupić czas, by przygotować się do II wojny światowej _ - tłumaczył prezes IPN.
_ - Tak naprawdę oficjalna ideologia państwowa Związku Sowieckiego zakładała przecież ekspansję _ - wyjaśniał Kurtyka. Podkreślił też, że dotychczasowa najpoważniejsza historyczna interpretacja tamtych wydarzeń jest taka, że _ Stalin chciał pchnąć Hitlera do wojny z demokracjami zachodnimi, aby te dwie strony się wykrwawiły _.
_ - Wówczas Związek Sowiecki wkroczyłby na scenę, jako najbardziej potężna siła, która w ten sposób mogłaby podporządkować sobie Europę _ - dodał Kurtyka.
Według niego, pakt Ribbentrop-Mołotow powinien nazywać się układem Hitler-Stalin, bo to oni - jak tłumaczył Kurtyka - _ 23 sierpnia świętowali jego podpisanie jako swój wielki sukces _. _ Rosja sowiecka przywiązywała wielką wagę do tego, żeby realizować postanowienia tego paktu _ - dodał.
W opinii prezesa IPN, sowiecka Rosja _ żywiła II wojnę światową, żywiła agresję niemiecką swoimi dostawami aż do czerwca 1941 roku _. _ Jeszcze w noc (22 czerwca 1941 r. - PAP), kiedy rozpoczęła się ofensywa niemiecka, ostatnie transporty przejechały przez most graniczny w Przemyślu. Jednym słowem Hitler był beneficjentem układu, który powinien być nazwany nie układem Ribbentrop-Mołotow, ale tak naprawdę układem Hitler-Stalin _ - powiedział Kurtyka.
Zaznaczył, że _ elementem tego układu był IV rozbiór Polski oraz podział stref wpływu w całej Europie. W jego wyniku Stalin zajął olbrzymie obszary środkowo-wschodniej Europy i poddał swojej władzy miliony ludzi _.
Według Kurtyki, Hitler chciał wywołać wojnę lokalną i do tego był mu potrzebny pakt ze Stalinem. _ Zresztą Hitler początkowo do tego paktu był nastawiony niechętnie, to Stalin starał się od marca 1939 r. wysyłać do Berlina sygnały namawiające do zbliżenia _ - podkreślał prezes IPN. _ To są prawdy banalne _ - dodał.
Według niego, załamanie się relacji między Hitlerem a Stalinem nastąpiło _ dopiero w końcu 1940 roku _. _ Wówczas Hitler podjął decyzję o zaatakowaniu Związku Sowieckiego _ - dodał Kurtyka.
*