Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Iran: Zamieszki na pogrzebie dysydenta

0
Podziel się:

Policja starła się ze zwolennikami pochowanego ajatollaha Montazeriego.

Iran: Zamieszki na pogrzebie dysydenta
(EPA/PAP)

*Do starć między irańską policją a zwolennikami pochowanego dziś wpływowego, dysydenckiego ajatollaha Hosejna Alego Montazeriego doszło w Kom w środkowym Iranie - poinformowała agencja AFP, powołując się na irańską stronę związaną z kręgami reformatorskimi. *

Jak podała Kaleme org., siły bezpieczeństwa interweniowały, gdy zwolennicy opozycji wznosili antyrządowe hasła po zakończeniu pogrzebu Montazeriego.

Źródło to precyzuje, że manifestanci skandowali przed domem wielkiego ajatollaha w Kom i obrzucili siły porządkowe kamieniami.

Według strony Ajande, związanej z konserwatywnym politykiem Mohsenem Rezaiem, do Kom przybyło kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Inna strona reformatorów Jaras informuje o setkach tysięcy uczestników uroczystości żałobnych. Kom znajduje się około 120 kilometrów na południowy zachód od Teheranu.

| Hosejn Ali Montazeri blisko współpracował z Chomeinim |
| --- |
| Hosejn Ali Montazeri zmarł w nocy z soboty na niedzielę. Był najbliższym współpracownikiem przywódcy rewolucji islamskiej z 1979 roku ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego i był typowany na jego następcę. Jednak na kilka miesięcy przed śmiercią Chomeiniego w 1989 roku ich drogi rozeszły się - Montazeri prezentował reformatorskie poglądy na przyszłość Iranu. W konsekwencji nowym przywódcą duchowo-politycznym został ajatollah Sajed Mohammad Ali Chamenei. Gdy Montazeri jawnie potępił instytucję zwierzchniej władzy duchownej nad Iranem i samą osobę Alego Chameneiego, władze nałożyły na niego areszt domowy w 1997 roku. Uwięziony ajatollah nie zaprzestał publikowania apeli o pluralizm i tolerancję oraz ograniczenie władzy najwyższego przywódcy duchowego. W styczniu 2003 roku wyszedł na wolność. Nie zrezygnował jednak z zagorzałej krytyki pod adresem rządzącej szyickiej hierarchii duchownej. |

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)