Izrael odrzucił w piątek rosyjski plan ogłoszenia 72-godzinnego, "humanitarnego" rozejmu między Izraelem i Hezbollahem.
Jak powiedział w wywiadzie radiowym ambasador Izraela przy ONZ Dan Gillerman, taki plan "służyłby tylko jednemu celowi: ułatwiłby przegrupowanie i odzyskanie sił przez Hezbollah". Gillerma przedstawił swój punkt widzenia ambasadorowi Rosji przy ONZ Witalijowi Czurkinowi.
Ambasador Czurkin zapowiedział wniesienie przez Rosję pod oWitalij Czurkin:
_ W Libanie szaleje wojna, a sytuacja humanitarna staje się katastrofalna _ brady Rady Bezpieczeństwa projektu rezolucji wzywającej do 72-godzinnego rozejmu.
Czurkin wskazuje na bezwzględną potrzebę wstrzymania ognia, bowiem - podkreślił - sytuacja w Libanie wymaga natychmiastowego działania i nie pozwala na oczekiwanie, aż USA i Francja uzgodnią ostateczną wersję swojego projektu rezolucji.
"Uważamy, że to zły pomysł" - skwitował propozycję rosyjską Gillerman, sugerując że taki rozejm odwróciłby uwagę od podstawowej kwestii: działań na rzecz bardziej trwałego, kompleksowego rozwiązania.
Wcześniej podawano, że wypowiedział się w tej sprawie ambasador USA przy ONZ John Bolton, który oświadczył, że nie sądzi, aby było wskazane rozpraszanie uwagi na dodatkowe projekty rezolucji.