Szkodzą Polsce ludzie, którzy opowiadają bajkę o państwie, w którym zagrożona jest demokracja - powiedział premier Jarosław Kaczyński. Do takich ludzi zaliczył Adama Michnika i prof. Bronisława Geremka.
Premier odniósł się tak do niedawnej wypowiedzi Vaclava Havla, który stwierdził, że w Polsce są potrzebne nowe wybory pod okiem międzynarodowych obserwatorów.
Według Kaczyńskiego "smutne jest to, że w Polsce są ludzie o bardzo znanych nazwiskach, którzy potrafią doprowadzić tego rzeczywiście powszechnie znanego w świecie polityka, do takiego poziomu niepoinformowania".