_ - W wyborach do Parlamentu Europejskiego trzeba głosować na ludzi bez kompleksów, którzy potrafią walczyć o polskie interesy _ - powiedział podczas konferencji programowej w Płocku prezes PiSJarosław Kaczyński.
Namawiając do udziału w wyborach do PE, Jarosław Kaczyński podkreślił, iż wybory te będą okazją do udzielenia obecnemu rządowi ostrzeżenia. Ocenił, iż główną cechą rządu jest _ niezdolność do działania poza sferą propagandową _.
_ - Jest okazja, żeby pokazać, że tak nie może być _ - dodał szef PiS. Wśród zaniedbań rządu wymienił m.in. brak należytego wykorzystania funduszy europejskich, a także brak konkretnych działań w walce z kryzysem, który - jak zauważył - dotknął także polskie rolnictwo.
Jarosław Kaczyński w czwartek podkreślił, że kryzys na wsi jest _ kryzysem dyskretnym _, ponieważ bardzo mało się o nim mówi.
Według prezesa PiS, jest on spowodowany m.in. przez spadek cen na produkty rolne, czemu - w jego ocenie - nie zapobiega rząd oraz przez wzrost cen środków produkcji, a także przez spadek ilości pieniędzy przeznaczanych w budżecie na rolnictwo.
_ - Mamy do czynienia z polityką, która przyjmuje, że rolnictwo, wieś to sprawa - drugo, - trzeciorzędna _ - zaznaczył prezes PiS.
ZOBACZ TAKŻE:
Były premier dodał, że strumień pieniędzy, który jest przekazywany z państwa do wsi, ma być zredukowany m.in. przez zmniejszenie wydatków na KRUS.
_ - Jeśli mają być koszty kryzysu, to muszą być dzielone według zasady: najpierw ci, którzy mają najwięcej, a dopiero w dalszej kolejności ci, którzy mają mniej. To jest i sprawiedliwe, i społecznie skuteczne _ - podkreślił Jarosław Kaczyński.
_ - Jest zjawisko ludzi kompleksu narodowego, którzy głoszą, że sam fakt obecności Polski w Unii Europejskiej jest wystarczający. Jeżeli ludzie o takiej mentalności znajdą się w dużej liczbie w Parlamencie Europejskim, to naprawdę będzie trudno coś zdziałać _ - oświadczył Jarosław Kaczyński. Dodał, iż ludzie bez kompleksów w PE będą _ bardziej efektywni _ w zabieganiu o polskie interesy.
Prezes PiS podkreślił, iż na forum PE konieczne jest zabieganie o to, by Polska nie była dyskryminowana i nierówno traktowana w porównaniu z innymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej, jak np. Niemcy.
Według niego o nierównym traktowaniu spraw polskich świadczy przykład różnic w pomocy publicznej dla polskich stoczni i dopłat dla polskiego rolnictwa.
- _ Musimy zabiegać o to równo, a te równo znaczy więcej _ - oświadczył Jarosław Kaczyński.
Wspominając o odezwie niemieckich CDU i CSU, w której obie partie niemieckie, domagają się m.in. _ międzynarodowego potępienia wypędzeń _, Jarosław Kaczyński powiedział, iż deklaracja ta jest _ prowokacją wobec Polski _ i świadczy o tym, jak postrzegany jest obecnie polski rząd.
_ - Platformę Obywatelską i pana Tuska mają tam za nic, bo gdyby nie mieli, nie byłoby takiej deklaracji _ - dodał, komentując członkostwo PO w Europejskiej Partii Ludowej, do której należą też niemieccy chadecy.